Rada Miasta Lublin przyjęła uchwałę w sprawie uznania polityki Ministra Edukacji i Nauki Przemysława Czarnka za szkodliwą dla polskiej edukacji i sprzeczną z wartościami Lublina jako Europejskiej Stolicy Młodzieży. Projekt uchwały przygotowały radne z Klubu Prezydenta Krzysztofa Żuka, m.in. kandydatka Nowoczesnej do Sejmu z listy Koalicji Obywatelskiej, radna Maja Zaborowska.
– Poglądy ministra Czarnka powinny być wykluczone z polskiej szkoły – mówi radna Zaborowska. – Nie powinno być tak, że on wykorzystuje swoją pozycję jako ministra edukacji do tego, żeby wdrażać swoje osobiste poglądy, swoje przemyślenia i swój sposób traktowania ludzi do szkół.
Marcin Jakóbczyk, radny z klubu Prawa i Sprawiedliwości, podkreślał, że treści zawarte w projekcie uchwały nie są zgodne z prawdą. – Dotyczące chociażby kwestii wsparcia psychologicznego w szkołach. Tam poszły gigantyczne pieniądze ze strony Ministerstwa Edukacji na wsparcie psychologiczne dla dzieci. Ponadto mówienie o wyrzuceniu z podręczników telefonu zaufania dla dzieci to oczywiście również kwestia manipulacji medialnej – do czego zresztą odnosił się pan minister – bo nie było mowy o czymś takim, a wręcz pan minister zachęcał do tego, aby ten telefon zaufania znalazł się w podręcznikach, tylko że ministerstwo nie może narzucać treści autorom podręczników.
W projekcie uchwały zaznaczono, że Minister Edukacji i Nauki m.in. w sposób dyskryminujący odnosił się do osób nieheteronormatywnych. Dodano, że z inicjatywy ministra wprowadzono do szkół historię i teraźniejszość, a także rekomendowano do użytku podręcznik do tego przedmiotu, który zawiera treści kontrowersyjne i propagandowe. Za przyjęciem uchwały głosowało 17 radnych, przeciw było 12, nikt nie wstrzymał się od głosu.
Radna Maja Zaborowska pierwotnie chciała przedłożyć Radzie Miasta stanowisko „w sprawie uznania Przemysława Czarnka persona non grata w mieście Lublinie”. Natomiast przed sesją tytuł projektu uchwały i jej ostatni akapit zostały zmienione.
Radni Lublina przegłosowali dziś także apel o użycie wszelkich środków do pełnego odblokowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. Grupa radnych, zgłaszająca pod obrady dzisiejszej sesji głosowanie w tej sprawie, kieruje apele do Trybunału Konstytucyjnego, rządu RP, Sejmu i Senatu.
Wnioskodawcy twierdzą, że przez ”opieszałość rządzących” w kwestii tzw. kamieni milowych, czyli planu reform, które Polska musi zrealizować, by otrzymać unijne fundusze, Lublin może stracić ponad 2 miliardy złotych na ważne inwestycje.
Za przyjęciem apelu głosowało 18 radnych, 11 było przeciw.
ŁuM / LeW / opr. WM
Fot. Iwona Burdzanowska