Komisja Europejska zdecydowała, że unijny zakaz importu z Ukrainy do pięciu krajów, w tym Polski, nie zostanie przedłużony i wygasa dziś (15.09) o północy. Chodzi blokadę pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, która została wprowadzona 2 maja.
CZYTAJ: Janusz Wojciechowski: Decyzja o przedłużeniu embarga zapadnie w ostatniej chwili
Komisja podała w komunikacie, że Ukraina zgodziła się na wprowadzenie w ciągu 30 dni wszelkich środków prawnych, w tym np. systemu zezwoleń na eksport, aby uniknąć gwałtownych wzrostów cen zbóż. Dodano, że Ukraina ma wprowadzić od 16 września 2023 r. skuteczne środki kontroli eksportu 4 grup towarów, aby zapobiec zakłóceniom rynku w sąsiadujących państwach członkowskich.
Premier: przedłużymy zakaz wwozu ukraińskiego zboża, mimo braku zgody KE
– Przedłużymy zakaz wwozu ukraińskiego zboża, mimo braku zgody Komisji Europejskiej; zrobimy to, bo jest to w interesie polskiego rolnika – podkreślił w piątek w Ełku premier Mateusz Morawiecki.
– Przed chwilą dowiedziałem się, że te środki zaradcze, czyli zakaz wwozu został zniesiony (…) Wolałbym, żeby oni przedłużyli zakaz wwozu – mówił Morawiecki.
Jak powiedział: – Przedłużymy ten zakaz mimo ich niezgody, mimo braku zgody Komisji Europejskiej. Przedłużymy zakaz wwozu ukraińskiego zboża. Nie będziemy słuchać Berlina, nie będziemy słuchać von der Leyen, Tuska czy Webera. Zrobimy to, bo to jest w interesie polskiego rolnika – powiedział Mateusz Morawiecki.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com