Ukraińskie wojska prowadzące kontrofensywę w obwodzie zaporoskim mogą w najbliższym czasie przesunąć się w głąb rosyjskich pozycji; siły wroga prawdopodobnie nie kontrolują już linii okopów w pobliżu miejscowości Werbowe, co ułatwia zadanie Ukraińcom – zauważył w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Doniesienia o tym, że oddziały agresora wycofały się z umocnień na zachód od Werbowego, potwierdzają nagrania z wtorku, które zostały opatrzone danymi geolokacyjnymi. O znaczeniu tej sytuacji dla ewentualnych przyszłych ukraińskich sukcesów w obwodzie zaporoskim świadczy ocena wyrażona przez generała Ołeksandra Tarnawskiego, dowódcy zgrupowania Tauryda sił zbrojnych Ukrainy. W środę wojskowy zapowiadał, że z zaporoskiego odcinka frontu nadejdą niebawem „dobre wieści” – poinformował ISW.
CZYTAJ: Ukraina: kolejny atak dronów; obrona powietrzna strąciła ponad 30 maszyn
W pierwszych dniach czerwca ukraińska armia rozpoczęła kontrofensywę m.in. na południu kraju, w regionie zaporoskim. Głównym celem tej operacji jest przerwanie połączenia lądowego między Rosją i okupowanym Krymem, które Moskwa uzyskała, zajmując terytorium Ukrainy wzdłuż wybrzeża Morza Azowskiego.
W sierpniu Ukraińcy miejscami przełamali pierwszą, jak się uważa – najtrudniejszą – linię obrony rosyjskiej w obwodzie zaporoskim. W drugiej połowie września ciężki sprzęt ukraiński pojawił się również poza trzecią (ostatnią) linią umocnień w rejonie miejscowości Werbowe. Innym rejonem, gdzie siły ukraińskie odnotowały postępy, są okolice miejscowości Robotyne, leżącej przy trasie do okupowanego Tokmaku.
PAP/ RL/ opr. DySzcz