– Polskie Stronnictwo Ludowe zdradziło interesy polskich rolników – twierdzili dziś (19.09) w Lublinie wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Janusz Kowalski oraz wiceminister aktywów państwowych Jan Kanthak. Ich zdaniem, „głos oddany na PSL to głos oddany na Donalda Tuska”.
– Polskie Stronnictwo Ludowe należy do Europejskiej Partii Ludowej – podkreślał wiceminister Kowalski. – Do partii, której komisarz Valdis Dombrovskis uderzył w polskich rolników, zniósł zakaz importu czterech produktów rolnych z Ukrainy, Polskie Stronnictwo Ludowe nie zrobiło kompletnie nic, aby Europejska Partia Ludowa zmieniła zdanie w zakresie polskiego twardego stanowiska obrony interesów polskich rolników.
CZYTAJ TAKŻE: Minister Telus o zapowiedzi zakazu importu z Polski do Ukrainy: Nie poddamy się [ZDJĘCIA]
– 12 października będzie głosowany w Parlamencie Europejskim pakiet zmian w traktatach Unii Europejskiej, który jest niezwykle groźny dla naszej suwerenności i doprowadzający de facto do „landyzacji” państw członkowskich – mówi wiceminister Kanthak. – Nie możemy się na to zgodzić, więc wystosowałem apel do Krzysztofa Hetmana – jedynego europosła opozycyjnego na Lubelszczyźnie – aby sprzeciwił się tym złym zapisom. Nie dostałem odpowiedzi, oczekuję jej od Krzysztofa Hetmana: czy będzie za tym, by odbierać suwerenność Polsce.
Europoseł i prezes PSL w regionie lubelskim Krzysztof Hetman w rozmowie z Radiem Lublin poinformował, że do zarzutów odniesie się w czwartek (21.09) podczas konferencji prasowej.
EwKa / opr. KS
Fot. Krzysztof Radzki