W lutym tego roku minęło 53 lata od kiedy świat po raz pierwszy usłyszał rozdzierający riff Tony’ego Iommiego do utworu „Black Sabbath”, który na zawsze zmienił oblicze muzyki rockowej. Choć to ponad pół wieku, na rynku wciąż pojawiają się wykonawcy, którzy niczym uczniowie, naśladują i kultywują dzieło legendarnego gitarzysty oraz jego kolegów z Birmingham.
Jednymi z apostołów kamiennego riffu jest stołeczne trio Metallus, które w czerwcu zadebiutowało dwupłytowym wydawnictwem „Funeral Of The Sun”. Riffowa szkoła Iommiego jest na tej płycie wszechobecna, nad basowymi partiami unosi się duch Geezera Butlera a perkusyjne ścieżki mają w sobie coś z ciężaru późniejszych bębniarzy Sabbs, Vinniego Appice’a i Cozy Powella. Dzieła dopełniają apokaliptyczne wokale autorstwa gitarzysty i basisty, które nadają muzyce specyficznego, oldschoolowego klimatu. Koncert który grupa dała w warszawskim klubie VooDoo 4 września, był doskonałą okazją aby porozmawiać z członkami formacji, nie tylko na temat ich najnowszej płyty, ale także na temat filozofii muzyki rockowo-metalowej. Poniżej zapis rozmowy z muzykami ukrywającymi się pod pseudonimami Hell’s Mage i Doom Lord.
Rozmowa została oryginalnie wyemitowana w audycji Kołowrót, 5 września 2023.
Rozmawiał: Marcin Puszka
Zdjęcia: Kamil Maksim