Nowe zawody związane z rozwojem sztucznej inteligencji, ukierunkowane i wąskie specjalizacje oraz praca nad miękkimi kompetencjami i wszechstronność – tak wygląda przyszłość branży IT. W Lublinie nad rozwojem informatyki dyskutowali eksperci. Spotkali się oni podczas debaty „Lubelska Wyspa IT – kompetencje przyszłości menedżerów branży IT” w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji.
30 kierunków informatyki
– Branża IT, informatyka, sztuczna inteligencja weszła do wszystkich sfer naszego życia, od zakupów przez rozrywkę, bankowość, a nawet medycynę – mówi dziekan kierunku „informatyka” WSPiA, dr inż. Michalina Gryniewicz-Jaworska. – Sztuczna inteligencja na pewno będzie miała ogromny wpływ na rozwój branży IT. Już możemy dostrzec jej obecność. Myślę, że i tak specjalności, zawody, które dzisiaj funkcjonują, będą nadal funkcjonowały. Będziemy nadal potrzebować specjalistów, programistów, projektantów gier komputerowych. Natomiast powstaną nowe stanowiska pracy związane ze sztuczną inteligencją.
CZYTAJ: Sztuczna inteligencja pomoże lekarzom w lubelskim szpitalu [ZDJĘCIA]
– Zapewne już wkrótce nie wystarczy studiować informatyki, ale trzeba będzie studiować konkretną dziedzinę, czyli np. analizę danych, tworzenie gier – mówi Jacek Wyszyński, prezes zarządu Pyramid Games. – Jestem sobie w stanie wyobrazić za kilka lat uczelnię, która kształci wyłącznie informatyków, ale ma bardzo różnych od siebie 30 kierunków i wszystkie kształcą ludzi do pracy w IT. Jeżeli chcemy być ekspertem w danej dziedzinie, musimy być ekspertem w dość wąskim spektrum. Te specjalizacje będą się poszerzały. Dziedzina wiedzy będzie tworzyła nowe dziedziny i tak dalej.
Przyszłościowa analityka danych
– Nasza firma wspiera największe korporacje świata w cyfrowej transformacji – mówi Filip Merklejn, dyrektor generalny Talan Polska. – Z jednej strony branża IT jest bardzo rozległym zagadnieniem, więc też w ramach niej obszary są bardziej i mniej przyszłościowe. Takim szczególnie przyszłościowym jest analityka danych. Żyjemy w takich czasach, że danych jest gromadzonych coraz więcej. Każdy z nas ma telefon, na którym jest mnóstwo aplikacji. Wszyscy zachęcają nas do korzystania z nich i wszędzie te dane są zbierane, natomiast z samego zbierania jeszcze nic nie wynika.
– Potrzebna jest kompetentna kadra umiejąca dane przeanalizować, wyciągnąć z nich wnioski, które można przekuć na wartość biznesową. Tutaj pojawia się zastosowanie dla analityki danych, sztucznej inteligencji. I tu potrzebne są osoby o takich kompetencjach przekrojowych, różnych. Potrzebne są osoby, które są ekspertami od sztucznej inteligencji. Ale też osoby, które patrzą szerzej, które z jednej strony rozumieją potrzebę biznesu, charakterystykę klienta czy konsumenta i potrafią współpracować z ekspertami. I pojawia się zapotrzebowanie na takie studia, które przygotowują w tym kierunku i które wyłapują osoby o wszechstronnych zainteresowaniach, wszechstronnie uzdolnione i pomagają im rozwinąć równocześnie kompetencja twarde – ścisłe, ale i miękkie – stwierdza Filip Merklejn.
W Lublinie IT rozwija się prężnie
– Przede wszystkim mamy tutaj Lubelską Wyżynę IT. Gromadzimy tutaj bardzo duży potencjał zarówno akademicki, jak i dotyczący firm branży IT. Bardzo dużo zagranicznych, międzynarodowych firm inwestuje i otwiera oddziały swoich firm właśnie na terenie Lublina – dodaje dr Michalina Gryniewicz-Jaworska.
– Jest to jedna z branż priorytetowych dla miasta. W Lublinie rozwija się najbardziej dynamicznie – mówi Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Przedsiębiorczości Urzędu Miasta Lublin. – Mamy prawie 8 tys. osób zatrudnionych w IT i rok do roku to zatrudnienie wzrasta o 700-800 osób. Przyrost jest widoczny. Dla porównania w przemyśle w Lublinie pracuje około 30 tys. osób. To nie jest jeszcze takie duże znaczenie jak przemysł, administracja, służba zdrowia czy uczelnie, ale pamiętajmy, że w IT jeszcze 10 lat temu pracowało 1 tys. osób. Wszystkie raporty międzynarodowe pokazują, że co najmniej do 2040 roku będziemy mieli jeszcze duży wzrost, jeśli chodzi o rozwój tego sektora.
– Informatyka świadczy funkcję służebną względem biznesu i ci wszyscy programiści nie siadają i nie piszą tego, na co mają ochotę, tylko tworzą konkretne narzędzia, które ktoś zamówił i które zwiększą wartość jego biznesu. Warto patrzeć na informatykę jako na szersze zagadnienie, żeby zmieniać świat i biznes, tak, aby nam wszystkim było wygodniej – dodaje Filip Merklejn.
Specjaliści uważają, że największym wyzwaniem najbliższych lat będzie nauka reagowania na szybkie zmiany. Porównują też rewolucję związaną ze sztuczną inteligencją do rewolucji przemysłowej, wskazując, że w najbliższym czasie powstanie dużo nowych zawodów i specjalizacji. Ale będzie się to wiązało z przekwalifikowaniem i nabyciem nowych umiejętności przez informatyków.
RyK / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski