Polskie siatkarki pokonały 3:1 (12:25, 25:23, 25:21, 25:20) Brazylię i zdobyły brązowy medal uniwersjady w Chengdu. Wcześniej Polki wyeliminowały bardzo mocne Włoszki, ale w walce o wielki finał uległy Chinkom. W poniedziałek w finale o złoto zagrają polscy siatkarze.
– To prawda, że marzyłyśmy o finale, ale Chinki sprowadziły nas na ziemię. Nie miałyśmy argumentów, żeby z nimi powalczyć – przyznała Alicja Grabka, rozgrywająca akademickiej reprezentacji Polski. – Z Brazylijkami gra się trudno, lubią porozmawiać pod siatką, zaczepić, pokazywać swą siłę, więc motywacji nam nie brakowało, choć z pewnością nie tak wyobrażałyśmy sobie pierwszego seta przegranego do 12 – dodała.
W niedzielny wieczór w hali Xipu Campus Gymnasium Southwest Jiaotong University mecz Polek z Brazylijkami oglądało ponad półtora tysiąca kibiców.
– Jestem niezwykle dumny z całej ekipy, z każdej dziewczyny i całego naszego sztabu. Brąz super smakuje, a dziewczyny wywiozą stąd bardzo duży bagaż doświadczeń i pewności siebie. Mam nadzieję, że wystarczająco już czekaliśmy, by nadeszły lepsze czasy dla kobiecej siatkówki w naszym kraju. Wiele tych zawodniczek właśnie udowodniło, że jest w stanie wygrywać z najlepszymi na świecie. A dziś w meczu moje dziewczyny przeistoczyły się od drugiego seta w pięknie grające siatkarki, musieliśmy tylko chwilę poczekać, żeby weszły na najwyższe obroty – powiedział trener Jacek Pasiński.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. PAP/Paweł Skraba