1700 odbiorców z regionu pozostaje bez prądu po burzach jakie przeszły wczoraj (06.08) popołudniu i w nocy przez województwo lubelskie. Chodzi głównie o okolice Radzynia Podlaskiego.
– Jeszcze wczoraj bez prądu pozostawało 3 tysiące odbiorców w rejonie energetycznym Radzyń. Ta sytuacja się poprawiła tak samo jak warunki pogodowe – informuje rzecznik PGE Dystrybucja Lublin, Karol Łukasik. – Nasze służby od wczesnych osób rannych na bieżąco naprawiają uszkodzenia. Powinno to potrwać jeszcze kilka godzin. Robimy co możemy, by prąd jak najszybciej został dostarczony do wszystkich naszych odbiorców.
Pełne ręce roboty mieli też strażacy, którzy interweniowali w regionie ponad 200 razy. Ze względu na wiatr najbardziej ucierpiał powiat parczewski. Tam strażacy wyjeżdżali 70 razy, a 20 zdarzeń dotyczyło zerwanych dachów m.in. z kościoła parafialnego w Siemieniu i Zakład Opiekuńczo-Leczniczy w Tulnikach, skąd jedna osoba trafiła do szpitala.
CZYTAJ TAKŻE: Zerwane dachy z DPS-u i kościoła. Mnóstwo interwencji po burzach
RyK / opr. KS
Fot. Filip Karman