Nowoczesne murale pojawią się na puławskim skateparku. I nie będzie to chuligański wybryk, a prace znanych i cenionych artystów, którzy zgodzili się upiększyć ten teren.
Grupa artystyczna Michała Stachyry wygrała konkurs na zagospodarowanie tego terenu i rozpoczyna realizację galerii sztuki w plenerze. Co ważne, artyści wykonają swoją pracę społecznie, a otrzymają jedynie pieniądze na materiały do wykonania tych dzieł. Prace ruszyły, a pomaga miejscowa młodzież.
CZYTAJ: Mistrzowski kurs w Puławach. Młodzi doskonalą swoje umiejętności
– Jesteśmy na puławskim skateparku, jednym z największych w Polsce – mówi Michał Stachyra. – Zostałem poproszony przez MOSiR, który jest zarządcą tego terenu, a także wygraliśmy konkurs na realizację murali, tutaj na skateparku. Pomyślałem, że to jest dobra opcja do stworzenia tutaj fajnych dzieł sztuki i zaprosiłem znanych artystów, którzy specjalizują się w muralach, czy takich formach przestrzennych. Przyjedzie do nas czołówka polskiej sztuki. Będziemy wspólnie realizować te murale na ośmiu płytach betonowych i na słupach, które tutaj mamy.
– Jakiś czas temu Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji ogłosił konkurs dla artystów. Konkurs miał na celu zaaranżowanie przestrzeni, które znajdują się na skateparku – mówi Łukasz Kołodziej z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Puławy. – Są to betonowe płyty i inne elementy. Chodzi o to, aby nadać im troszeczkę kolorystyki i lokalnego akcentu, ale także o to, by zapobiec temu, aby były niszczone. W ciągu kliku dni mieszkańcy będą mogli na skateparku podziwiać efekt, ale w międzyczasie również można przyjść i wziąć udział w tych pracach.
CZYTAJ: Tornistry pełne uśmiechów dla dzieci z Charkowa. Kolejna odsłona akcji Caritas
– Przy tych wszystkich realizacjach będzie nam pomagać młodzież, nie tylko młodzież puławska, a która się kręci przy skateparku, ale też młodzież z poprawczaków, z ośrodków wychowawczych, bo to ma taki też aspekt profilaktyczny – mówi Michał Stachyra. Zależy nam, żeby te dzieła zachowały się jak najdłużej, żeby ta młodzież poprzez uczestniczenie w tym tworzeniu, zaczęła dbać o to, czym się otacza i żeby wiedzieli, że to nie są jakieś tam bohomazy, tylko dzieła sztuki zrobione specjalnie dla nich.
– Jest szaro – mówi młodzież. – Przydałoby się coś namalować. Coś, co by się łączyło ze skateparkiem, czyli na przykład jakieś deski, czy coś takiego. I rolki – nie można zapominać o rolkach!
– Ważne, żeby przyjść i zobaczyć, jak to miejsce się zmienia – mówi Łukasz Kołodziej. – Jak można je zaaranżować pod kątem sztuki, współczesnej kultury, bo to nie tylko będzie kultura lokalna. I nadać mu taki światowy wygląd, ponieważ jedna z osób, która projektowała jeden z murali, ma w swoim dorobku prace, które się sprzedają naprawdę za bardzo duże miliony. Takie nazwiska warto ściągać do Puław.
– Tutaj będziemy na każdej ścianie ustawiać te projekty – mówi Michał Stachyra. – Do tego tamte kolejne dwie mniejsze ściany. Tam w przyszłości były mozaiki zrobione z kamyczków. Bardzo mi zależy, żeby nawiązać do tego projektu. Być może zrobimy mozaikę, ale złożoną z płyt CD, żeby powiązać muzykę, subkulturę ze sportem. Mamy jeszcze słupy. Chyba jest ich 11, jeśli dobrze pamiętam. Będziemy te prace malarskie na tych słupach realizować razem z Mariuszem Warasem, znanym jako M-city, jednym z najsłynniejszych na świecie streetartowców.
CZYTAJ: Zdobędą najwyższy szczyt Szwajcarii, by pomóc dzieciom z hospicjum
– To piękne prace, które przygotowane zostały tutaj przez fachowców z tej dziedziny. Na pewno zrobią wrażenie na wszystkich korzystających ze skateparku – mówi Marcin Kowal z Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Puławach, członek komisji konkursowej. – Ja tam w pobliżu nawet mieszkam. Z balkonu widzę do późnego wieczora, słyszę cały czas skaterów, rolkarzy, deskorolkarzy, także jest na pewno wzięcie. Przyjeżdżają osoby z różnych okolic, nie tylko z Puław. Jeżeli ktoś się w tym lubuje, to z chęcią przyjedzie i to zobaczy. A obiekt nabierze nowej jakości. Będzie to wyglądało zupełnie inaczej niż do tej pory.
– Od dłuższego czasu widzimy aktywność lokalnego środowiska artystycznego – mówi Łukasz Kołodziej. – Jako miasto doceniamy to i będziemy pomagali na wszelkie sposoby, jeśli taka potrzeba będzie wynikała ze strony artystów. Zmieniają się śmietniki, ale także obiekty należące do nas jak budynek OPC-u, więc tych prac powstaje bardzo dużo. Jesteśmy już zauważalni w regionie – nie tylko Lublin, który ma swoje imprezy graffiti i imprezy streetartowe. Natomiast tutaj to środowisko jest naprawdę mocne. Wierzę w to, że za jakiś czas uda się stworzyć duże wydarzenie, które będzie opierało się na tej sztuce i streetart będzie promował Puławy, a Puławy streetart.
Większość murali ma powstać do końca przyszłego tygodnia.
ŁuG/opr. AgF
Fot. Łukasz Grabczak