– Noc ze środy (16.08) na czwartek (17.08) będzie kolejną nocą tropikalną. Do tego od południowego zachodu wejdzie front, który przyniesie groźne burze. Wydaliśmy ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia – powiedział rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Grzegorz Walijewski.
CZYTAJ: O czym pamiętać w trakcie upałów?
Rekord ciepła dla Polski
Walijewski podkreślił, że upały, jak zaczęły się w sobotę, to trwają i będą trwały do piątku 18.08). – Z tym, że na zachodzie zrobi się trochę chłodniej. To nie oznacza, że będzie zimno. Tylko te wartości będą rzędu 26-28 stopni. Natomiast w centrum i na wschodzie jeszcze będą upały, ale nie tak straszne jak we wtorek i w środę – wyjaśnił.
Przekazał, że we wtorek (15.08) został pobity rekord ciepła dla Polski w 2023 roku. W Ostrołęce było 35,7 stopnia C, w Legionowie 35,6 a 35,5 było w Kętrzynie, Pułtusku. – Te 35,7 stopnia to najwyższa wartość zanotowana w naszych stacjach meteorologicznych – zaznaczył rzecznik IMGW. Jak dodał, okazało się, że we wtorek Polska i Hiszpania były najcieplejszymi krajami w Europie. Średnie wartości były wyższe od normy, np. w woj. warmińsko-mazurskim o 9 stopni Celsjusza.
CZYTAJ: Upał w pracy? Pracodawca powinien zadbać o pracowników
Burze i noc tropikalna
W nocy ze środy na czwartek do południowego zachodu wkroczy do nas front atmosferyczny. Przyniesie więcej chmur i ulewne opady deszczu. Pojawią się też burze, którym będzie towarzyszył wiatr do 75 km/h. – Ale bardzo niebezpieczne będą opady, bo nawet miejscami do 40-40 mm. Miejscami może się też pojawić grad – podkreślił Walijewski.
Zaznaczył, że będzie to kolejna noc tropikalna. – W centrum, na wschodzie do 20-21 stopni Celsjusza, natomiast pozostała część kraju przeważnie od 16 do 18 st. C. Trochę chłodniej nad samym morzem – około 15-16 stopni – przekazał.
Przekazał, że będzie bardzo niebezpiecznie i w związku z tym IMGW wydał ostrzeżenia, które obowiązują do czwartku, do godziny 9..00. – Ale później będą wydane kolejne ostrzeżenia – dodał.
Alerty pierwszego stopnia przed burzami obowiązują w województwach: lubuskim, wielkopolskim, dolnośląskim, opolskim (prawie całe) i śląskim (tylko południowe powiaty). Natomiast dla południowych i południowo-zachodnich powiatów województwa dolnośląskiego wydane są ostrzeżenia wyższego stopnia, czyli drugiego. – A to ze względu na większą ilość opadów, bo lokalnie może tam spaść nawet do 45 mm – wyjaśnił Walijewski.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com