– Kolejne pytanie referendalne: Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn? – ogłosiła w sobotę (12.08) wiceprezes PiS, była premier Beata Szydło.
CZYTAJ: Ogłoszono treść pierwszego pytania w referendum [WIDEO]
W piątek (11.08) Prawo i Sprawiedliwość rozpoczęło akcję przedstawiania kolejnych pytań referendalnych. Pierwsze pytanie – jak przekazał prezes PiS Jarosław Kaczyński – będzie brzmiało: „Czy popierasz wyprzedaż państwowych przedsiębiorstw?”.
Kolejne pytanie referendalne ogłosiła w sobotę Beata Szydło i będzie brzmiało: Czy jesteś za podwyższeniem wieku emerytalnego wynoszącego dziś 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn?
– Tusk i Platforma mówią wiele o kobietach, a kazali im pracować prawie do śmierci. Tak samo mężczyznom – mówi w spocie była premier.
W nagraniu przypomniano archiwalne wypowiedzi liderów PO: ówczesnego kandydata na prezydenta Bronisława Komorowskiego z debaty telewizyjnej w 2010 roku, który mówił: „Nie ma potrzeby podnoszenia wieku, można stworzyć możliwość wyboru” i późniejsze ówczesnego premiera Donalda Tuska z 2012 roku: „Przyjmuję podniesienie wieku emerytalnego do 67 roku życia”.
– Kłamali więc w tej sprawie – podsumowuje te słowa Beata Szydło. – Dla nas głos zwykłych Polaków był i będzie zawsze najważniejszy – podkreśla.
„Obrona Polaków była priorytetem PiS”
– Obrona Polaków przed szkodliwymi decyzjami rządu Tuska w sprawie wieku emerytalnego była priorytetem PiS – napisała wiceprezes PiS, była premier Beata Szydło po ogłoszeniu drugiego pytania referendalnego. Jak podkreśliła na Twitterze była premier, „obrona Polaków przed szkodliwymi decyzjami rządu Tuska w sprawie wieku emerytalnego była priorytetem PiS już w kampanii prezydenta Andrzeja Dudy w 2015 roku. – Po wygranych wyborach, PiS zrealizował złożoną Polakom obietnicę i zniósł podwyższenie wieku emerytalnego. Nie pozwolimy na powrót regulacji zmuszających Polaków, aby pracowali niemal do końca życia. #PolacyDecydują – dodała.
” Tusk i PO okłamali Polaków w sprawie wieku emerytalnego”
„Tusk i PO okłamali Polaków w sprawie wieku emerytalnego”, „Tylko PiS w tych najważniejszych kwestiach chce oddać decyzje w ręce obywateli” – piszą czołowi politycy PiS po publikacji spotu z kolejnym pytaniem referendalnym.
Politycy Zjednoczonej Prawicy w mediach społecznościowych odnosili się do opublikowanego spotu. Jak przypomina wiceprezes PiS Antoni Macierewicz, – PO dużo mówi o kobietach, ale jednocześnie: Podnosi wiek emerytalny z 60 do 67 lat, Chce ściągnąć nielegalnych imigrantów, którzy stanowią zagrożenie dla kobiet. Tylko PiS w tych najważniejszych kwestiach chce oddać decyzje w ręce obywateli – zapewnia.
– Komisja Europejska próbowała narzucić Polsce podniesienie wieku emerytalnego, rząd PiS twardo odpowiedział, że w Polsce to #PolacyDecydują. Dlatego min. Szefowa #KE trzyma kciuki za Tuska, który ma pilnować niemieckich interesów nad Wisłą – napisał na Twitterze szef sztabu PiS, wiceprezes partii Joachim Brudziński.
Wicemarszałek Senatu Marek Pęk podkreślił, że „Tusk i PO okłamali Polaków w sprawie wieku emerytalnego”. – My obiecaliśmy obniżenie wieku emerytalnego i dotrzymaliśmy słowa. Jesteśmy wiarygodni! – napisał Pęk.
W ocenie szefa resortu edukacji i nauki Przemysława Czarnka, „kłamstwa opozycji Tuska to codzienność” i „wierzyć im nie można”. – I właśnie dlatego Polacy muszą raz na zawsze w referendum określić maksymalny wiek emerytalny i wskazać, że żaden Tusk z PO, ani (Władysław) Kosiniak-Kamysz z PSL nie będą mogli go podnieść – zaznaczył na Twitterze minister.
– W przeciwieństwie do PO, której jedynym programem dla rodzin, była rada „zmień pracę, weź kredyt”, Zjednoczona Prawica skutecznie wprowadza programy społeczne takie jak 800 Plus, Dobry Start, czy 13. i 14. emerytura – podkreślił wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł.
Z kolei wiceszef MSWiA Maciej Wąsik: – Czy pamiętacie, że PO i PSL podnieśli wiek emerytalny dla mężczyzn o 2, a dla kobiet aż o 7 lat? I oni mówią o prawach kobiet?. Zapytamy Polaków o wiek emerytalny. Żeby nie było wątpliwości! – dodał.
– Obiecaliśmy obniżenie wieku emerytalnego i dotrzymaliśmy słowa! – pisze natomiast wiceminister spraw zagranicznych Arkadiusz Mularczyk. – Polacy mają prawo po ciężkich latach pracy na odpoczynek, godną emeryturę, czas z rodziną, wnukami. Pamiętamy, jak Tusk i PO okłamywali Polaków w sprawie wieku emerytalnego – podkreślił.
Wiceszef MON Wojciech Skurkiewcz również odniósł się do rządów PO-PSL. – Podwyższyli wiek emerytalny nie pytając Polaków o zdanie. Podobna sytuacja nie może się powtórzyć – napisał na Twitterze.
– W kampanii wyborczej mówili, że nie podniosą wieku emerytalnego Polakom. Co zrobili po wyborach? Wyrzucili do kosza prawie 2 miliony podpisów obywateli i podnieśli wiek emerytalny! Nie wolno im ufać! – podkreślił przewodnicząca sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Urszula Rusecka.
Posiedzenie jeszcze w sierpniu
Wiek emerytalny od 1 października 2017 r. wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Przepisy przywracające taki wiek emerytalny, obowiązujący przed reformą rządu PO-PSL, która podniosła go do 67 lat, zostały uchwalone w 2016 r.
Jak przekazał PAP rzecznik PiS Rafał Bochenek, „uchwała referendalna zostanie przedłożona na posiedzeniu Sejmu i będzie obejmowała cztery pytania, które będą systematycznie w najbliższych dniach prezentowane”.
16 i 17 sierpnia odbędzie się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Zgodnie z harmonogramem, ma zająć się m.in. rozpatrzeniem wniosku o zarządzenie ogólnokrajowego referendum.
W czerwcu wicepremier Kaczyński oświadczył, że kwestia relokacji migrantów w UE musi zostać poddana pod referendum. Zamiar przeprowadzenia referendum razem z przypadającymi na jesieni wyborami parlamentarnymi potwierdził premier Mateusz Morawiecki.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. Prawo i Sprawiedliwość Facebook / screen