Coraz więcej kierowców na wakacyjne wyjazdy zabiera ze sobą karty ratownicze – wynika z obserwacji strażaków. Informują o miejscach wzmocnień karoserii czy rozmieszczeniu poduszek powietrznych.
– Dzięki nim czas akcji ratunkowej w przypadku poważnego wypadku może skrócić się o kilka cennych minut – mówi prezes Polskiego Związku Przemysły Motoryzacyjnego Jakub Faryś. – Na tej karcie są narysowane schematy konkretnego modelu samochodu i zaznaczone są różnymi kolorami newralgiczne – z punktu widzenia ratujących – miejsca.
Rzecznik prasowy komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie, młodszy kapitan Tomasz Stachyra przypomina, że w całej Europie karty ratownicze przewozi się w określonym miejscu. – Najczęściej znajdują się one w osłonie przeciwsłonecznej, nad głową kierowcy. Jest to właściwe miejsce, gdzie karta ratownicza powinna być ulokowana.
Schematy można za darmo pobrać ze strony internetowej www.kartyratownicze.pl. Po podaniu numeru rejestracyjnego system automatycznie wygeneruje właściwy plik.
FiKar/ opr. DySzcz
Fot. pexels.com