W dobrych nastrojach z Niecieczy wrócili piłkarze Motoru Lublin, którzy w 4. kolejce Fortuna 1. Ligi pokonali Bruk-Bet Termalikę 2:0.
W kadrze meczowej na to spotkanie zabrakło jednak kapitana żółto-biało-niebieskich Rafała Króla. Po meczu powody jego absencji wyjaśniał trener Goncalo Feio. – Nasz kapitan w meczu z Lechem Poznań został dosyć mocno kopnięty w okolice kolana. Nie był w stanie nam pomóc. Na pewno jest to zawodnik z charakterem, który nie raz grał z bólem. Natomiast tym razem mobilność jego kolana była na tyle ograniczona, że nie mógł nas wspomóc.
W opasce kapitańskiej przeciwko Termalice zagrał Piotr Ceglarz. – To zaszczyt być kapitanem od początku meczu. Wcześniej jak przejmowałem opaskę, to w trakcie spotkania. Wyprowadzić drużynę i zmobilizować w trakcie – to naprawdę fajne uczucie.
Podsumowanie meczów Motoru Lublin z Termalicą Nieciecza, a także Górnika Łęczna z Chrobrym Głogów na zapleczu Ekstraklasy w magazynie „Z woleja” w środę o 15:45.
Media Motor Lublin / PJ
Fot. archiwum