Centralne obchody Święta Lotnictwa Polskiego zorganizowano w Dęblinie. Była to okazja do podkreślenia zasług dawnych pilotów, wręczenia wyróżnień obecnym lotnikom, ale także dyskusji o stanie Polskich Sił Powietrznych.
– Sprzęt, na którym latają polscy lotnicy, jest wciąż modernizowany i ulepszany – przekonywał Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych, generał broni Wiesław Kukuła. – Dowodem tego są trwające procesy zastępowania sprzętu postsowieckiego najnowszymi samolotami, takimi jak FA-50 czy wkrótce F-35. Piloci latają na coraz nowocześniejszym sprzęcie, coraz sprawniejsze są również procedury, które wypracowują. Dorównujemy krajom, które są uznawane za wiodące w NATO. Z tego wszystkiego możemy czuć się dumni.
CZYTAJ: Ponad 100 maszyn w powietrzu. Podniebne akrobacje na Air Show [ZDJĘCIA]
– Dzisiejsze święto jest ważne – mówi Andrzej Szymczak z Warszawskiego Klubu Seniorów Lotnictwa. – A dlaczego? Jest takie moje motto: „nie ma państwa, jeśli nie ma narodu. Nie ma narodu, jeśli nie ma społeczeństwa. Nie ma społeczeństwa, jeśli nie ma jego historii”. Lotnictwo to jedyna dziedzina, która od pierwszego lotu totalnie się zmieniła i najbardziej technologicznie. Nie ma żadnego innego przemysłu ani dziedziny, która tak by się rozwijała jak lotnictwo.
– Można powiedzieć, że w pierwszych latach skokowo, z roku na rok odkrywaliśmy nowe możliwości lotnictwa, silników – mówi Jacek Zagożdżon, kustosz Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. – Lotnictwo napędzało przemysł, inspirowało wynalazców. Silniki były coraz doskonalsze, konstrukcje skrzydeł coraz lepsze. A dzisiaj mówimy o samolotach naddźwiękowych, o lotach w kosmos, które tak na dobrą sprawę zapoczątkowały myśli niewiele więcej niż ponad 100 lat temu.
– Jesteśmy w czołówce – mówi inspektor sił powietrznych, generał dywizji Ireneusz Nowak. – Przy tych zakupach, przy tej modernizacji, przy tym zakresie reform w naszym lotnictwie wszyscy postrzegają nas jako bardzo poważnego gracza na lotniczej arenie i bardzo poważnego partnera. Można powiedzieć, że całe lotnictwo jest modernizowane, bo cała flota ulegnie wymianie. Mówimy tu o ofercie samolotowej – począwszy od transportowych, których większość mamy już nowych, aż po samoloty myśliwskie i śmigłowce. Te śmigłowce można było zobaczyć w Radomiu na Air Show.
CZYTAJ: Air Show: miłośnicy lotnictwa świętują [ZDJĘCIA]
– Polskie lotnictwo zmienia się w wielu aspektach, począwszy od szkolenia podchorążych – mówi wiceminister obrony narodowej Wojciech Skurkiewicz. – Zwiększyliśmy liczbę podchorążych, którzy kształcą się w Lotniczej Akademii Wojskowej. W tym roku rozpoczyna kształcenie 300 podchorążych, więc to jest rekordowa liczba.
– Wybierałam liceum i myślałam w co bym chciała pójść. Przyszło mi do głowy, że lotnictwo byłoby fajne. I tak mi zostało. Od małego rodzice zabierali nas na imprezy organizowane z samolotami, więc od małego się to jakoś kręciło i była taka zajawka – mówią przyszli lotnicy.
– Zmienia się polskie wojsko, i liczebnie i sprzętowo – mówi Wojciech Skurkiewicz. – Najlepiej widać to jeżeli chodzi o siły powietrzne: nowe płatowce, które weszły albo lada moment wchodzą na wyposażenie Wojska Polskiego. Mieliśmy 15 sierpnia premierę FA-50, samolotu szkolno-bojowego, mamy za chwilę w biało-czerwoną szachownicę samolot F-35, który w 2024 roku wejdzie na wyposażenie sił zbrojnych. Mamy i śmigłowce, które wchodzą na wyposażenie – czy to Black Hawki, czy AW101 czy AW149, więc to są działania przełomowe jeżeli chodzi o siły powietrzne.
– Wiemy o zwiększaniu liczebności polskiej armii. Lotnictwo też się zmienia – mówi podpułkownik doktor inżynier Andrzej Truskowski, prorektor ds. kształcenia z Lotniczej Akademii Wojskowej. – Do nas podchorążowie przychodzą bardzo mocno zmotywowani. Mamy z czego wybierać, ponieważ mieliśmy ok. 4 na jedno miejsce. Rzeczywiście, ta motywacja naszych podchorążych jest bardzo wysoka. Oni wiedzą, co będą robili za kilka lat i zdają sobie sprawę z tego, że będą realizować zadania na nowo zakupionych statkach powietrznych, a za miesiąc wypowiedzą słowa roty przysięgi: „w potrzebie ochrony Ojczyzny, krwi własnej ani życia nie szczędzić”.
Święto Lotnictwo Polskiego obchodzone jest 28 sierpnia od 1993 roku. To rocznica zwycięstwa Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury w Międzynarodowych Zawodach Samolotów Turystycznych Challenge w 1932 roku w Berlinie.
ŁuG/ opr. DySzcz
Fot. Krzysztof Radzki