Coraz więcej wypadków w rolnictwie. Upał nie sprzyja pracom polowym

352 226292 2023 08 16 172139

Prawie tysiąc wypadków rolniczych odnotowano już w województwie lubelskim. Są też ofiary śmiertelne – dokładnie osiem. Eksperci apelują do rolników o rozwagę podczas wykonywania prac polowych w upały.

Medycy przypominają, że takie wypadki zazwyczaj kończą się trwałym kalectwem. Przyczyną tych zdarzeń są alkohol i niezachowanie środków bezpieczeństwa, a także rutyna. Dlatego warto przed rozpoczęciem prac sprawdzić wszystkie urządzenia, a w upały zadbać o częstsze przerwy w pracy, odpowiednie nawodnienie i ubranie ochronne.

CZYTAJ: Dwa śmiertelne wypadki podczas prac polowych

– W wakacje, zwłaszcza podczas żniw, takich wypadków i wyjazdów do nich odnotowujemy bardzo dużo – mówi Główny Dyspozytor Medyczny w Lublinie Jakub Stańczyk. – Upadki z wysokości, najechania przez maszyny rolnicze, wciągnięte kończyny w maszyny rolnicze. Główną przyczyną jest alkohol, ale też niezachowanie środków bezpieczeństwa. Drobne naprawy urządzeń przy włączonym silniku powodują wciągnięcia kończyn, zmiażdżenia, przewrócenia maszyn w trakcie napraw.

– Te żniwa skumulowały się w jednym okresie, ponieważ pogoda też była dosyć kapryśna w tym roku – mówi Magdalena Filipek-Sobczak, dyrektor Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego w Lublinie. – Widzimy, że kumulacja tych prac przyczyniła się do tego, że ta rutyna się wkradła i faktycznie przyrost wypadkowości jest znaczny.

CZYTAJ: Zmarł rolnik przygnieciony przez kombajn [ZDJĘCIA]

– W miniony weekend w naszym województwie doszło do dwóch wypadków w rolnictwie – mówi młodszy aspirant Małgorzata Skowrońska z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie. – W powiecie łukowskim 27-latek chciał podłączyć przyczepę do ciągnika rolniczego. Został przygnieciony. Do drugiego wypadku doszło w powiecie kraśnickim, gdzie 56-letni kierujący kombajnem, cofając pojazdem wjechał w starorzecze rzeki i doprowadził do przewrócenia się pojazdu, który przygniótł znajdującego się w środku mężczyznę.

– Na pewno musimy pamiętać o tym, żeby odpowiednio przygotować się do żniw, które jeszcze trwają – mówi Magdalena Filipek-Sobczak. – Pamiętajmy o tym, żeby sprawdzić swoje najbliższe otoczenie, by nikomu nie zrobić krzywdy. Rolnicy muszą pamiętać o osłonach na wałki, wyłączaniu sprzętu, nie wkładaniu rąk, gdy urządzenia są włączone.

CZYTAJ: Tragiczny wypadek podczas prac polowych

– W godzinach między 11.00 a 16.00 starajmy się unikać bezpośredniego działania słońca, spożywajmy dużo płynów, zasłaniajmy głowę, zakładajmy odzież z długim rękawem. To powinno ułatwić nam trochę tę pracę – mówi Jakub Stańczyk. – Musimy robić przerwy częściej niż przy standardowej pracy, unikać przeciążenia fizycznego. Starajmy się ograniczyć go do minimum i stosować jak najczęstsze przerwy. Najnowocześniejszy sprzęt rolniczy jest już wyposażony w klimatyzację, dlatego rolnicy mają większy komfort pracy.

– Po południu i wieczorem w województwie lubelskim zachmurzenie będzie małe i umiarkowane – mówi Kamil Walczak, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. – Nadal będzie bardzo upalnie. Temperatura maksymalna dzisiaj – od 30 do 33 stopni. W czwartek zachmurzenie umiarkowane, okresami wzrastające do dużego, miejscami przelotne opady deszczu, a na wschodzie i południu województwa również burze, w trakcie których może spaść do 15 litrów wody na metr kwadratowy. Temperatura w najcieplejszym momencie dnia wyniesie do 31 stopni.

CZYTAJ: Wypadki w rolnictwie. Jak ich uniknąć?

– Oczywiście zabezpieczamy środki ochrony roślin, wszystkie substancje, które mogłyby być niebezpieczne – mówi Magdalena Filipek-Sobczak.-  Wysoka temperatura im nie służy. Powinny być odpowiednio przechowywany. Zabezpieczamy też i siebie, bo pamiętajmy, że każdy jest narażony czy to na jakieś pyły czy na substancje, które mogłyby zaszkodzić chociażby drogom oddechowym. Jeżeli podchodzimy do zwierząt, pamiętajmy o tym, że powinniśmy podchodzić do nich w dużym spokoju. One też na pewno są rozdrażnione z uwagi na upał.

W ubiegłym roku w województwie lubelskim doszło do nieco ponad 1500 wypadków rolniczych, w których zginęły trzy osoby.

RyK/ opr. DySzcz

Fot.lubelska.policja.gov.pl

Exit mobile version