Dziesięciu ułanów reprezentujących barwy czterech pułków kawaleryjskich wzięło udział w zawodach władania lancą i szablą podczas Święta Konia w Sitnie.
– Warunki zawodnicy mieli ciężkie ze względu na upał i… dokuczające owady – podkreśla sędzia główny zawodów, rotmistrz Kawalerii Ochotniczej w barwach 1 Pułku Jazdy Tatarskiej imienia Mustafy Achmatowicza, Radosław Skowron. – Poziom zróżnicowany. Byli doświadczeni zawodnicy, byli debiutanci, tacy, którzy jeżdżą dopiero od sezonu. Ogólnie uważam, że było pozytywnie i bezpiecznie.
Laureatem pierwszego miejsca został wielokrotnie nagradzany kawalerzysta reprezentujący 9 Pułk Ułanów Małopolskich, Artur Brzozowski z Sitna. Jego zdaniem „zwycięstwo to przede wszystkim dobra współpraca jeźdźca i konia”: – Ćwiczymy indywidualnie, bo w grupie nie mamy kiedy. Mieszkamy od siebie po 100-300 km, ale indywidualnie staramy się trenować kilka razy w miesiącu. Najważniejszy jest koń. On musi być przygotowany kondycyjnie i mentalnie, żeby nie bał się lanc, szabli, którymi machamy im koło głowy. Ja dzisiaj dostałem lancę i puchar. Zawsze się cieszę.
Drugie miejsce zajął Łukasz Zdunek z 1 Pułku Strzelców Konnych w Garwolinie, na trzecim miejscu uplasował się Tomasz Wiatrzyk reprezentujący 9 Pułk Ułanów Małopolskich.
W zawodach udział wzięli ułani reprezentujący – obok wymienionych wyżej pułków – 2 Pułk Strzelców Konnych w Hrubieszowie i 25 Pułk Ułanów Wielkopolskich – w barwach pułku wystąpili: Roztoczańska Konna Straż Ochrony Przyrody i Podlaskie Stowarzyszenie Kawaleryjskie im. rtm. Wincentego Zawadzkiego.
AP/ opr. DySzcz
Fot. Piotr Michalski