Zalane gospodarstwa i centrum miejscowości oraz urząd gminy. W gminie Łukowa trwa wielkie sprzątanie po wieczornych, bardzo intensywnych opadach deszczu.
– Sprzątamy w urzędzie, mamy zalane pomieszczenia, komputery, biurka. Obraz nędzy i rozpaczy – mówi wójt gminy Łukowa Stanisław Kozyra. – To sytuacja, której starsi ludzie nie pamiętają. Jest mnóstwo zanieczyszczeń wszędzie. Nie jesteśmy jeszcze w stanie oszacować strat.
W gminie Obsza intensywne opady deszczu przeszły przez miejscowość Babice. Na miejsce dojechał wójt gminy Obsza Andrzej Placek, który spodziewa się zgłoszeń od rolników o straty w uprawach.
– Tu gdzie jesteśmy akurat woda opadła, ale wczoraj było do dwóch metrów, nawet wyżej. Było kilka podtopień budynków mieszkalnych, gospodarczych, suszarni tytoniu. To było chyba oberwanie chmury, takie punktowe, w jednej części miejscowości Babice. W początkowych numerach tej wsi, do skrzyżowania z drogą 849 Wola Obszańska – Zamość. Niespotykane opady i wezbranie wód.
Miejscowość Babice położona jest w zaniżeniu, skąd spływa woda z okolicznych miejscowości. Wójtowie Łukowej i Obszy zamierzają zwrócić się o pomoc do wojewody.
Po wczorajszych opadach lubelscy strażacy interweniowali 53 razy, z czego najwięcej, bo ponad 30 interwencji dotyczyło gmin Obsza i Łukowa w powiecie biłgorajskim.
CZYTAJ TAKŻE: Strażacy interweniowali po ulewnych deszczach
PaSe / opr. KS
Fot. OSP Obsza