– Różnego rodzaju nieprawidłowości stwierdzono w co trzecim sklepie zbadanym przez Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. Między innymi co trzecia zakwestionowana partia świeżych warzyw i owoców nie zawierała informacji o kraju pochodzenia – poinformował w poniedziałek (31.07) resort rolnictwa.
CZYTAJ: Lubelskie kebaby pod kontrolą. Większość z nieprawidłowościami
Ministerstwo rolnictwa przedstawiło w poniedziałek dane dotyczące przeprowadzonej w ubiegłym tygodniu kontroli świeżych warzyw i owoców w dużych supermarketach pod względem zgodności z obowiązującymi przepisami.
Jak wskazał Główny Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych Przemysław Rzodkiewicz, inspekcja skontrolowała łącznie 69 sklepów detalicznych działających w ramach 10 sieci handlowych, a „różnego rodzaju nieprawidłowości stwierdzono w 24 podmiotach, czyli w co trzecim badanym sklepie”.
Dodał, że najwięcej stwierdzonych w czasie kontroli nieprawidłowości dotyczyło znakowania. – Niemal co trzecia z zakwestionowanych partii świeżych owoców i warzyw była nieprawidłowo oznakowana w zakresie informacji o kraju pochodzenia – stwierdził szef Inspekcji.
Podsumowując w poniedziałek wstępne wyniki kontroli, minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus poinformował o prowadzonych z ministrem sprawiedliwości rozmowach w sprawie podwyższenia kar za oszustwa w zakresie żywności. – To muszą być kary na tyle wysokie, aby próbującym oszukiwać taki proceder się nie opłacał. To musi być bardzo dotkliwa kara, bo my nie pozwolimy oszukiwać Polaków – podkreślił minister Robert Telus.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com