Połowa lipca – słupki rtęci bezlitośnie zbliżają się do 30 stopni Celsjusza, powietrze ani drgnie, niewielki wiatrak ledwo zipie, a my najchętniej zamieszkalibyśmy w lodówce. Brzmi znajomo? Pierwsza myśl – klimatyzacja! Trop jest dobry, ale wakacje w pełni, a do tego montaż urządzenia stacjonarnego wiąże się z mniejszym lub większym remontem. Na szczęście w tej z pozoru nierównej walce z upałem nie jesteśmy wcale skazani na przegraną. Przeciwko fali gorąca możemy wystawić naprawdę mocnych zawodników. Z pomocą przyjdą nam nowoczesne klimatyzatory przenośne.
Klimatyzator przenośny – gdy potrzeba wsparcia tu i teraz!
Właściwie sama nazwa zdradza nam już wszystko – klimatyzator przenośny można bowiem… przenosić! Nie montujemy go na ścianie, pod sufitem czy przy podłodze, a mobilnie przestawiamy w miejsce, w którym akurat potrzeba dodatkowego, chłodzącego wsparcia. W stosunkowo niewielkiej jednostce zamknięto bowiem skraplacz i parownik, a odprowadzanie ciepła odbywa się za pomocą elastycznego przewodu, który należy umieścić na zewnątrz – zwykle przez uchylone okno. Jednym słowem, klimatyzatory przenośne są gotowe do działania od razu, gdy znajdą się w naszych czterech ścianach. Ale zanim staną się pełnoprawnym domownikiem, warto poznać ich możliwości, funkcjonalności i cechy – wszak ważne jest, kogo zaprosimy do domu, prawda?
Na co zwrócić uwagę wybierając klimatyzator przenośmy?
Przede wszystkim na moc chłodniczą urządzenia, którą wyraża się w kilowatach. Klimatyzacja przenośna mieści się zwykle w zakresach od 2 do 4 kW, tylko jaki parametr będzie odpowiedni dla naszego pomieszczenia? Można z powodzeniem przyjąć, że do optymalnego schłodzenia 1 m2 wnętrza o dobrej izolacji, pozbawionego mostków termicznych, wystarczy 1 kW – reszta to już czysta matematyka. Pamiętajmy, że dobór odpowiedniej mocy to absolutna podstawa. Urządzenie o zbyt niskiej wartości nie przyniesie upragnionej ulgi, zaś zbyt wysoka moc narazi nas na większe koszty – zarówno te eksploatacyjne, jak i te związane z zakupem samej jednostki.
Drugą, równie istotną kwestią jest przepływ powietrza – parametr ten wskazuje, jak wydajne będzie wybrane przez nas urządzenie, tj. jak szybko schłodzi pomieszczenie, w którym przyjdzie mu pracować. Tu zasada jest jedna – im więcej m3 powietrza przejdzie przez jednostkę w godzinę, tym lepiej.
Klimatyzacja przenośna powinna być również stosunkowo cicha, choć tu należy od razu wyjaśnić pewną ważną kwestię. Z uwagi na to, że w jednej obudowie zamknięto cały mechanizm, ten wariant zawsze będzie nieco głośniejszy niż modele split. Jeśli chcemy zapewnić sobie komfort akustyczny, szukajmy opcji, których praca nie przekracza 70 dB. Powyżej tej wartości radość z chłodzenia bez wątpienia zejdzie na dalszy plan.
To absolutne fundamenty, ale nowoczesne rozwiązania mogą nam zaoferować znacznie więcej!
Czym jeszcze mogą zaskoczyć klimatyzatory przenośne?
Całkiem szerokim wachlarzem funkcjonalności i to takich, których moglibyśmy się nie spodziewać po tak kompaktowym, niewielkim urządzeniu. Doskonałym przykładem wszechstronnego wielozadaniowca jest bez wątpienia klimatyzator przenośny KAISAI KPPH, który zapewnia użytkownikom chłodzenie, osuszanie i wentylację. A to dopiero początek jego zalet. Urządzenie posiada programator czasowy, który pozwala na automatyczne włączenie oraz wyłączenie, zaś funkcja snu w ciągu dwóch godzin podniesie temperaturę o 1 stopień, pracując na naprawdę niskich obrotach. Spokojny, komfortowy odpoczynek gwarantowany! KPPH monitoruje i nadzoruje swoją pracę, a w przypadku ewentualnej nieprawidłowości, dba o bezpieczeństwo domowników i samo się wyłącza. Zapamiętuje jednak ostatnie ustawienia i przywraca je po wznowieniu pracy. – Co więcej może pochwalić się wysoką klasą energetyczną A oraz poziomem ciśnienia akustycznego wynoszącym zaledwie 51,9/46,9 dB – to dźwięk biurowego szumu – mówi Piotr Materek, Kierownik ds. Technicznych KAISAI.
Całość zamknięto w niezwykle minimalistycznej, eleganckiej obudowie, która stanie się nienachalnym elementem wyposażenia wnętrz – tych domowych oraz tych komercyjnych.
Klimatyzacja przenośna – do ochłodzenia jeden krok
Gdy upały za pasem, trzeba działać tu i teraz. Nowoczesne klimatyzatory przenośne to doskonały sposób, by zaznać ulgi podczas wakacyjnych temperatur, a także pierwszy krok, by sprawdzić, czy w przyszłym sezonie przyda nam się klimatyzacja stacjonarna. Podobno apetyt (również ten na komfort termiczny) rośnie w miarę jedzenia!
Artykuł sponsorowany