W ciągu czerwca i lipca na drogach województwa lubelskiego doszło do 32 wypadków z udziałem motocyklistów, zginęło 7 osób a 25 zostało rannych. Jak wynika z policyjnych danych, kierowcy jednośladów byli sprawcami 13 wypadków, czyli mniej niż połowy zdarzeń z ich udziałem.
W ciągu minionego weekendu do tragicznego wypadku doszło w Chotyłowie. Zginął 32-letni mężczyzna. Kilka dni wcześniej w Lublinie zginął 24-latek.
– Najczęściej przyczyną wypadków kierujących motocyklami jest brak wyobraźni, doświadczenia i brawura – mówił w Polskim Radiu Lublin Jan Wojtaszek, pełnomocnik dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie. – Niedostosowanie prędkości do warunków jazdy, przecenienie swoich umiejętności, brak odpowiedniego skupienia i przewidywania sytuacji. Zagrożenie na motocyklu trzeba przewidywać dużo wcześniej niż w samochodzie. Hamowanie motocyklem jest dużo mniej efektywne. Motocykl jest dużo mniej odporny na uderzenia w inne przeszkody. Jesteśmy narażeni na wszelkie uszczerbki na zdrowiu.
Do wielu wypadków dochodzi przy bardzo dobrych warunkach drogowych. Wówczas kierowcy zarówno jednośladów jak też samochodów jadą z nadmierną prędkością. W czasie wakacji dodatkowo dochodzi zmęczenie spowodowane ciepłą aurą i źle zaplanowaną trasą dojazdu na wakacje.
– Jazda w dobrych warunkach wyłącza czujność wielu kierujących – dodaje Wojtaszek. – Piękna pogoda, dobra nawierzchnia, prosta, długa droga. Przy braku odpoczynku i skupienia uwagi czasami człowiek nie czuje, że go bierze śpiączka. W tym momencie niestety dochodzi do strasznych wypadków, bo wtedy jest duża prędkość. Nawet przy nagłej reakcji nie jesteśmy w stanie nic zrobić.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Lubelski Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego proponuje zajęcia dla kierowców, którzy mieli długą przerwę w kierowaniu pojazdami. Dotyczy to także kierowców jednośladów. Takie zajęcia przed wyjazdem na wakacje są bardzo przydatne – mówią prowadzący zajęcia.
25 lipca jest obchodzony Ogólnopolski Dzień Bezpiecznego Kierowcy.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. PrzeG