Podium żużlowego Grand Prix na torze w szwedzkiej Malili tym razem bez reprezentantów Platinum Motoru Lublin. Awans do finału zawodów wywalczył wprawdzie Fredrik Lindgren, ale spowodował w nim kraksę i został wykluczony z powtórki. Wygrał Brytyjczyk Daniel Bewley, przed Słowakiem Martinem Vaculikiem i reprezentantem Polski Patrykiem Dudkiem.
Po raz pierwszy od ośmiu rund zmagań o tytuł indywidualnego mistrza świata w finale zabrakło Bartosza Zmarzlika. Broniący tytułu zawodnik Motoru zmagania w Szwecji także rozpoczął od wykluczenia po upadku w trzecim biegu. W kolejnych startach wiodło mu się znacznie lepiej i zdołał awansować do półfinału, w nim jednak przyjechał dopiero na trzecim miejscu. Podobnie na półfinale występ zakończył trzeci z żużlowców lubelskiej drużyny Australijczyk Jack Holder. Ostatecznie Zmarzlika sklasyfikowano na piątej, a Holdera na siódmej pozycji.
W klasyfikacji generalnej cyklu po sześciu rundach liderem Grand Prix pozostaje Zmarzlik. Trzykrotny indywidualny mistrz świata o 20 punktów wyprzedza Lindgrena, który na drugą pozycję przesunął się kosztem trzeciego obecnie Holdera. Tak więc trzy czołowe miejsca w zestawieniu przejściowym zajmują nadal zawodnicy Platinum Motoru Lublin.
Siódma runda mistrzostw świata zostanie rozegrana 12 sierpnia w Rydze.
JK
Fot. GC / archiwum