Naukowcy i specjaliści przekonują do wykorzystywania odnawialnych źródeł energii, takich jak biogaz i biometan. W Lublinie trwa konferencja poświęcona OZE.
– W Niemczech pracuje w tej chwili 9 tysięcy biogazowni, a w Polsce jedynie około 150. Można więc powiedzieć, że u nas nie ma biogazowni – mówi profesor Alina Kowalczyk-Juśko z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Przyczyny są bardzo różne, złożone. Trochę ekonomiczne, też społeczne. Ludzie boją się biogazowni. Wynika to w dużym stopniu po prostu z niewiedzy. Boją się nieprzyjemnych zapachów, hałasu. Boją się, że to może wybuchnąć. Jeszcze się nie zdarzyło w Europie, żeby jakakolwiek biogazownia wybuchła.
W województwie lubelskim pracuje 9 biogazowni rolniczych.
CZYTAJ: Mieszkańcy Witulina sprzeciwiają się budowie biogazowni
Konferencja trwa w Lubelskim Centrum Konferencyjnym. Została zorganizowana przez Wojewódzki Fundusz Ochrony środowiska i Gospodarki Wodnej z Lublina i Białegostoku.
MŁ / opr. PrzeG
Fot. archiwum