Od 1 kwietnia w całym kraju utonęło 70 osób. Powody to najczęściej brawura i alkohol. Strażacy i policjanci apelują do mieszkańców Lubelszczyzny o zachowanie rozwagi podczas letniego plażowania. Ten sezon będzie wyjątkowo ciężki, bo na części kąpielisk zabraknie ratowników wodnych.
Patrole policyjne w rejonach zbiorników wodnych
W rejonie większości zbiorników wodnych na Lubelszczyźnie można już spotkać patrole umundurowanych policjantów. Ich obecność to znak, że sezon wakacyjno-wypoczynkowy właśnie się rozpoczął. – Zwracamy uwagę m.in. na nietrzeźwych plażowiczów – szczególnie tych, którzy używają łódek, kajaków czy rowerków wodnych – wyjaśnia komisarz Andrzej Fijołek z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie: – Takie patrole możemy spotkać już na przykład na Okunince, nad Zalewem Zemborzyckim. Patrolujemy te akweny wodne z motorówki, ale także są patrole rowerowe, które wzdłuż takich akwenów jeżdżą, patrolują i obserwują te osoby, które wypoczywają nad wodą.
CZYTAJ: Lubelskie: 28 kąpielisk do dyspozycji mieszkańców
W ubiegłym roku na Lubelszczyźnie utopiło się 17 osób. Powód utonięć był w większości ten sam: – Ze statystyki wynika, że 90 procent przypadków, czy też jak w ubiegłym roku 100 procent przypadków, to mężczyźni. Ponad połowa była pod wpływem alkoholu, co już mieliśmy stwierdzone, bo mieliśmy relacje świadków, którzy widzieli, że te osoby spożywały alkohol przed wskoczeniem do wody.
Film: KWP Lublin
CZYTAJ: Słoneczny Wrotków szykuje się do nowego sezonu. Otwarcie już niedługo
Stąd apel policjantów, by nie przeceniać swoich umiejętności pływackich i nie wchodzić do wody po alkoholu. Strażacy z regionu wyjeżdżali już kilka razy do tego typu wezwań, a to skomplikowane przedsięwzięcie. W takiej akcji ratunkowej uczestniczą przeważnie dwa duże wozy i jedna specjalistyczna łódź. Liczy się więc każda minuta, ale z powagi sytuacji nie każdy zdaje sobie sprawę: – Przyszła informacja od osoby, która się kąpała z kolegą – mówi brygadier Jarosław Hamaluk z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. – Weszli wieczorem do akwenu, popływali. Kolega wyszedł na brzeg i zobaczył, że ubrania zostały, a jego kolegi nie było. Grupa specjalistyczna została zadysponowana, a później się okazało, że kolega wyszedł sobie z wody i udał się do domu. Sądzę, że to było po jakimś alkoholu. Młodzieńcza fantazja.
Brakuje ratowników
Apel policjantów i strażaków dotyczy też korzystania z zabezpieczonych kąpielisk, szczególnie tych, gdzie nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwa doświadczony ratownik. Z tym jednak jest duży problem, bo wspomnianych ratowników w całym kraju brakuje. W powiecie zamojskim wakatów jest 9, a ludzi do pracy brakuje m.in. na kąpieliskach w Krasnobrodzie, Nieliszu czy Majdanie Sopockim.
Robert Wawruch, prezes Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego w Lublinie przyznaje, że w samym Lublinie kadra jest kompletna, ale przydałoby się kilka osób na zastępstwo. – Problem z roku na rok narasta. Nie ma chęci do pracy. Młodzież ma może jakiś inny pomysł na życie. Szkolenia są coraz mniejsze jeśli chodzi o objętość tej nowej kadry. I to razem, plus te lata, w których się to powiela, powoduje, że tych ludzi na rynku jest coraz mniej, a jeśli chodzi o tych, którzy są, to coraz mniej z nich ma ochotę pracować jako ratownik, bo mają inne pomysły, nie mają potrzeby pracowania. Nad morzem jest też duże zapotrzebowanie na pracę ratowników i stawki są większe jeśli porównujemy to do śródlądzia.
Fot. KWP Lublin
Nabór na wolne stanowiska ratownicze na Lubelszczyźnie jest prowadzony cały czas. Zarobki to przeważnie ok. 25 złotych na godzinę.
Podczas zbliżających się wakacji do dyspozycji mieszkańców i turystów na terenie administrowanym przez Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Lublinie dostępnych będzie 28 kąpielisk. Kąpać będzie się można jak w każdym sezonie w jeziorach Firlej, Białe i Sumin. Kąpielisko wyznaczono nad zalewem „Zimna Woda” w Łukowie oraz w kompleksie stawów „Echo” na terenie Roztoczańskiego Parku Narodowego w Zwierzyńcu.
CZYTAJ: Zadbają o bezpieczeństwo nad Zalewem Zemborzyckim. Rusza posterunek wodny
FiKar/ opr. DySzcz
Fot. archiwum/ KWP Lublin