Dziesięć zespołów studenckich walczy w finale międzyuczelnianego konkursu „Lublin Up!”. Jury wybierze najbardziej innowacyjne projekty o największym potencjale biznesowym.
– Chodzi m.in. o wynalazki czy systemy produkcyjne z branży medycznej czy sektora motoryzacyjnego – tłumaczy Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Przedsiębiorczości Urzędu Miasta Lublin. – Liczmy, że z tych pomysłów zrodzą się firmy, start-upy, spin offy (przedsiębiorstwo „odpryskowe”, które powstaje jako rezultat działalności badawczej osób zatrudnionych na uczelni – red.). Ale mogą zdarzyć się sytuacje, że niektóre pomysły biznesowe nie będą mogły być wdrożone. Zaś dzięki temu konkursowi ci ludzie nabędą nowych kompetencji i zasilą rynek pracy jako menedżerowie.
– W naszym wynalazku stawiamy przede wszystkim na zastosowanie praktyczne – mówi współautor jednego z projektów Adam Małachowski – student weterynarii Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Dotyczy on worków na psie odchody. Dodaliśmy jednak innowację, bowiem wraz ze zmniejszaniem się liczby worków w rolce będzie się zmieniał kolor, żebyśmy mogli sprawdzić, kiedy one się skończą.
Uroczysta gala odbędzie się w Auli III Wydziału Budownictwa i Architektury Politechniki Lubelskiej przy ul. Nadbystrzyckiej 40 w Lublinie..
Poza opracowaniem pomysłu, jego prezentacją i znalezieniem potencjalnego inwestora uczestnicy otrzymają też nagrody pieniężne. Zdobywcy pierwszego miejsca dostaną 12 tys. zł, drugiego – 8 tys. zł, a trzeciego – 5 tys. zł.
Organizatorem konkursu jest Związek Uczelni Lubelskich.
FiKar / opr. ToMa
Fot. Krzysztof Radzki