Po raz pierwszy od 15 lat Polska jest wolna od choroby świń Aujeszky’ego. Choroba ta ma wpływ na utrzymanie i rozród hodowli.
CZYTAJ: Minister rolnictwa: Od dzisiaj żadne ukraińskie zboże nie będzie rozładowywane w Polsce
– To oznacza, że świnie z Polski będą mogły być wywożone zarówno do uboju, jak i hodowli do wszystkich krajów Unii Europejskiej – mówi zastępca głównego lekarza weterynarii Krzysztof Jażdżewski. – Z kolei żeby móc sprowadzać świnie do Polski, trzeba będzie spełnić dodatkowe standardy. Oczywiście są takie kraje jak Niemcy czy Francja, które mają podobny status, jak Polska w tej chwili, ale w znacznym stopniu ograniczyły możliwość przywozu do naszego kraju żywej trzody chlewnej z krajów państw Unii Europejskiej, m.in. z Włoch czy ze Słowacji. Teraz znacznie rozszerzamy rynek dla polskich hodowców świń.
Pierwszy przypadek tej choroby w Polsce stwierdzono u zwierząt futerkowych w 1958 r. Rok później odnotowano tę chorobę u świń. W 2006 r. Polska wdrożyła program zwalczania choroby Aujeszkiego u świń w województwie lubuskim, a dwa lata później rozszerzyła go na cały kraj.
RyK / opr. ToMa
Fot. pixabay.com