Pijany 44-latek z gminy Wąwolnica wjechał samochodem do rowu. Jak się okazało, prowadził mimo sądowego zakazu i miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie.
W środę (07.06) po południu policjanci otrzymali zgłoszenie o pojeździe osobowym, który wpadł do rowu na drodze ze Stanisławki w kierunku miejscowości Grabówki. 44-kierowca opla trafił na badania do szpitala, jednak nie doznał poważnych obrażeń i został z niego wypisany. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości mężczyzny. Okazało się, że ma blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze sprawdzili także w systemie, że mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
44-latek został aresztowany. Gdy wytrzeźwieje, usłyszy zarzuty. Grozi mu 5 lat więzienia.
CZYTAJ: Przez stłuczkę na parkingu może posiedzieć 5 lat. Lista jego win jest długa
RL / opr. WM
Fot. KWP Lublin