W stolicy Rosji otrzymano w sobotę jednocześnie kilka informacji o podłożonych bombach – podał portal niemieckiego dziennika „Bild”. Według doniesień w mediach społecznościowych, na które powołuje się portal, zgłoszenia zostały odebrane w kilku moskiewskich muzeach mniej więcej w tym samym czasie. Miejsca te zostały ewakuowane.
CZYTAJ: Prof. Walenty Baluk: Historia Rosji rozwija się według schematu – od smuty do smuty
Według „Spiegla” doniesienia o bombach otrzymały też dwa centra handlowe.
W piątek szef Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn powiadomił, że oddziały regularnej rosyjskiej armii zaatakowały obóz wagnerowców, co skutkowało licznymi ofiarami śmiertelnymi. Oznajmił, że zamierza „przywrócić sprawiedliwość” w siłach zbrojnych i wezwał, by nie okazywać mu sprzeciwu.
CZYTAJ: Dr Jakub Olchowski: Rosja to taka „bananowa republika”
Putin nazwał żołnierzy najemniczej Grupy Wagnera zdrajcami i zapewnił, że buntownicy poniosą odpowiedzialność przed prawem i narodem, a Rosja zostanie obroniona. Prigożyn zadeklarował w sobotę po przemówieniu Putina, że Grupa Wagnera nie podda się w walce z regularną rosyjską armią.
Niezależny rosyjski portal Mediazona poinformował w sobotę po południu, że zmierzający w stronę Moskwy wagnerowcy znajdują się w linii prostej 340 kilometrów od rosyjskiej stolicy.
CZYTAJ: Dr Grzegorz Gil o sytuacji w Rosji: Może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski
Putin podpisał ustawę o areszcie za naruszenie przepisów stanu wojennego
Władimir Putin podpisał ustawę procedowaną w parlamencie Rosji od kwietnia, na mocy której osobom naruszającym reżim stanu wojennego grozi zatrzymanie na 30 dni – podał w sobotę niezależny rosyjski portal Nowaja Gazieta. Jewropa.
Nowe przepisy będą obowiązywać w regionach, gdzie wprowadzono stan wojenny, czyli w okupowanych regionach Ukrainy – na terenie części obwodów chersońskiego, donieckiego, ługańskiego i zaporoskiego.
Na terytorium Rosji nie wprowadzono stanu wojennego, ale „nie można być pewnym, że do tego nie dojdzie” – zauważa w sobotę niezależny portal Wiorstka.
Informacja o podpisaniu ustawy pojawia się w czasie, gdy właściciel Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn wszczął zbrojny bunt przeciwko armii regularnej i jednostki najemniczej formacji ruszyły z południa Rosji w kierunku Moskwy. Prigożyn zapowiadając w piątek wieczorem swój „marsz sprawiedliwości” utrzymywał, że siły te liczą 25 tysięcy ludzi.
PAP/ RL/ opr. DySzcz
Fot. PAP/EPA/MAXIM SHIPENKOV