Drugi stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje w lasach w większości regionu lubelskiego.
Wilgotność ściółki leśnej na zagrożonym terenie utrzymuje się na poziomie od 11,5% w rejonie Chełma do nieco ponad 15% w rejonie Janowa Lubelskiego, Józefowa i Rudnika.
W okolicy Włodawy, Białej Podlaskiej i Puław zagrożenie jest małe, a wilgotność ściółki oscyluje wokół niespełna 16%.
CZYTAJ: Niepokojące prognozy. Nadchodzi susza
– Sytuacja poprawiła się dzięki ochłodzeniu i zachmurzeniu, ale dalej w lasach musimy bardzo uważać, żeby nie zaprószyć ognia – mówi kierownik zespołu do spraw komunikacji społecznej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie, Aneta Sławińska. – Mamy cztery stopnie zagrożenia, przy czym zero oznacza drobne zagrożenia a trzecie to zagrożenie duże, maksymalne. W porównaniu do wczoraj (01.06), dzisiaj (02.06) jest lepiej. Na pewno jest to spowodowane tym, że nie ma takiej bezpośredniej adoracji słonecznej, tylko jednak jest większe zachmurzenie. Wilgotność nie jest jeszcze najgorsza.
Leśnicy apelują o ostrożność i rozwagę. Do lasu nie wolno wjeżdżać samochodem, nie wolno też rozpalać ognisk w miejscach do tego nieprzeznaczonych ani wyrzucać niedopałków papierosów.
EwKa / MaK / opr. AKos
Fot. pixabay.com