Pogoda dopisała, szkodniki są mniej aktywne niż w latach ubiegłych, a zakontraktowane ceny zapewniają opłacalność – plantatorzy buraka z optymizmem patrzą w przyszłość. O kondycji sektora buraczanego rozmawiali uczestnicy Dni Pola Krajowej Grupy Spożywczej w Ulhówku.
CZYTAJ: „Ceny są szokujące”. Trudna sytuacja plantatorów malin
– Cukier zaczyna się na polu – mówi dyrektor Cukrowni w Werbkowicach Maryla Symczuk: – Dni Pola w Ulhówku w Małopolskiej Hodowli Roślin. Gospodarstwo, które należy do Krajowej Grupy Spożywczej i kontraktuje do Cukrowni Werbkowice buraki cukrowe wielkości ponad 60 ha buraków. Dni Pola to święto dla plantatorów. Skupiamy uwagę na burakach cukrowych, które są zakontraktowane w dużej ilości w tym roku – ponad 1 milion 100 tysięcy ton braków cukrowych. Spodziewamy się, że ta wartość może nawet być większa.
– Jesteśmy na terenie gminy Ulhówek – mówi emerytowany honorowy prezes Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Werbkowicach Mieczysław Środa. – Tu są bardzo dobre gleby – od jedynki do trójki. Burak cukrowy na dzień dzisiejszy jest w dobrej kondycji, dlatego że dostaliśmy odpowiednią ilość opadów deszczowych. Na razie chorób grzybowych nie widać, natomiast szarek komośnik się pojawił, ale nie w takiej sile i natężeniu, jak było w poprzednich latach. Także poradziliśmy sobie. Myślę, że buraki będą dobre. W tej chwili są już pierwsze symptomy pojawienia się chruścika burakowego – musimy już robić zabiegi, ale to jest normalne w uprawie buraka cukrowego. Wszyscy plantatorzy o tym wiedzą.
– Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda nieźle. Mieliśmy trochę po zasiewach buraków przesiewów, ok. 500-600 ha w Cukrowni Werbkowice, były zamulenia – mówi plantator buraka z Zamościa, Krzysztof Bojar. – Trochę szarek komośnik, ok. 200-250 ha buraków uszkodził i trzeba było przesiać. Opady mamy niezłe, bo plantacje są dobre na dzień dzisiejszy. Myślę, że rolnicy będą zadowoleni, ponieważ 19 czerwca mieliśmy negocjacje z Krajową Grupą Spożywczą. Ustaliliśmy cenę na przyszły rok – 46,5 euro, nie mniej jak 46,5. Mam na myśli lata 2023-24, które będą siane.
– Ten rok jest dużo lepszy, dlatego że sytuacja jeśli chodzi o opłacalność produkcji buraka cukrowego jest bardzo dobra – mówi prezes Krajowej Grupy Spożywczej Marek Zagórski. – To chyba najbardziej rentowna uprawa w tej chwili ze wszystkich. To rekordowy rok jeśli chodzi o Krajową Grupę Spożywczą, jeśli chodzi o kontraktację – zakontraktowaliśmy ok. 120 tysięcy hektarów buraka cukrowego, co przełoży się na ponad 7 milionów ton buraków, co z kolei powinno się przełożyć na ok. milion ton wyprodukowanego cukru, co też będzie najwięcej w historii Krajowej Grupy Spożywczej. Niedawno podpisaliśmy porozumienie z plantatorami jeśli chodzi o warunki kontraktacji już na przyszły rok. W tym roku cena wyjściowa za tonę buraka cukrowego to 45 euro, w przyszłym – 46,5 za tonę.
– Jesteśmy zadowoleni ze współpracy z Krajowej Grupy Spożywczej – mówi prezes Okręgowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego w Zamościu, Alfred Wojnarski. – Ta cena, która jest dziś zaproponowana, i wszystkie inne współczynniki umowy, dają takie dobre rozwiązanie, gdzie ten burak rzeczywiście jest poważany. Na dzień dzisiejszy jesteśmy zadowoleni względem innych upraw. Burak cukrowy to kosztowna uprawa, natomiast jest bardzo potrzebna na tym terenie, ale i wszędzie tam, gdzie buraki można uprawiać. Jest to potrzebne do płodozmianu.
Kampania buraczana w cukrowni w Werbkowicach rozpocznie się 7 września. W naszym regionie działa jeszcze cukrownia w Krasnymstawie Obie należą do Krajowej Grupy Spożywczej.
MaK/ opr. DySzcz
Fot. Magdalena Kowalska