Trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego obowiązuje w lasach we wschodniej i w środkowej części województwa lubelskiego. Na tym terenie nie wolno rozpalać ognisk nawet w miejscach do tego wyznaczonych. W pozostałej części regionu zagrożenie wystąpienia pożaru określa się jako średnie.
Najbardziej sucho jest w nadleśnictwie Chełm gdzie wilgotność ściółki wynosi 8.7 procent. Niewiele lepiej sytuacja wygląda w okolicach Włodawy, Białej Podlaskiej i Puław – gdzie wilgotność ściółki wynosi niewiele ponad 9 procent. Z kolei w rejonie nadleśnictw w Janowie Lubelskim, Józefowie i Rudniku – to ponad 13 procent.
CZYTAJ: Ominął radiowóz i przejechał na czerwonym. Tłumaczył, że… „było mu za gorąco”
Leśnicy przypominają, większość pożarów lasu, powstaje w wyniku nieostrożności ludzi. Niedopałki papierosów, zapałki, grille, ogniska – nawet te, palone w bezpośrednim sąsiedztwie jeziora mogą być przyczyną pożaru lasu. Pożar w lesie rozprzestrzenia się błyskawicznie, szczególnie wtedy gdy wieje wiatr. W zależności od siły wiatru i prądów powietrznych prędkość przesuwania się ognia może osiągnąć nawet kilkanaście kilometrów na godzinę.
ZAlew / opr. AKos
Fot. pixabay.com