Nowotwory układu krwiotwórczego stanowią obecnie około 10 procent wszystkich nowotworów. W Polsce co 40 minut ktoś musi się zmierzyć z taką diagnozą. Z danych Instytutu Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie wynika, że na nowotwory krwi choruje w Polsce około 150 tysięcy osób. W ciągu minionych trzech dekad zapadalność na nowotwory krwi wzrosła dwukrotnie.
– To m.in. efekt akcji profilaktycznych i badań pacjentów, które wcześniej wskazują na zachorowanie – mówił w Polskim Radiu Lublin profesor Krzysztof Giannopoulos, kierownik Zakładu Hematoonkologii Doświadczalnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, prorektor ds. Szkoły Doktorskiej i Badań Klinicznych tej uczelni.
CZYTAJ: Zniszczona droga za miesiąc może być przejezdna [ZDJĘCIA]
– Podstawowym badaniem jest morfologia krwi – dodaje profesor Giannopoulos. – Hematolog mówi, że morfologia przynajmniej raz do roku, ale praktyka mówi, że jeśli mamy objawy, które nie do końca pasują, np. przedłużające się infekcje, osłabienie bez jednoznacznej przyczyny, wtedy też trzeba zrobić morfologię. Morfologia otwiera nam możliwości diagnostyki w znacznej liczbie nowotworów, o których mówimy. Nie we wszystkich, bo medycyna to nie matematyka.
Cała rozmowa w materiale wideo:
W najbliższą niedzielę (28 maja) jest obchodzony Światowy Dzień Walki z Nowotworami Krwi. W tym dniu są planowane w całym kraju akcje profilaktyczne.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. PrzeG