W Lublinie działacze i sympatycy Lewicy z okazji Międzynarodowego Święta Pracy złożyli wieńce na grobach osób walczących o prawa do godnej i dobrze płatnej pracy.
CZYTAJ: 1 maja – Międzynarodowe Święto Pracy
– Cmentarz przy Lipowej to miejsce symboliczne – mówi Henryk Bącal, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy w Lublinie. – Wracająv od od grobów Władysława Kunickiego, ks. Piotra Ściegiennego, Pawła Dąbka, po drodze mijamy grób Heleny Grudzińskiej, która pracowała w SLD za naszych czasów. Najnowszy grób to miejsce spoczynku pani Izabelli Sierakowskiej.
– Nadal walczymy o to samo – mówi Wiktor Sawicki, sekretarz Rady Miejskiej Nowej Lewicy w Lublinie. – Ponad 100 lat temu ludzie walczyli o 8-godzinny dzień pracy – aby było 8 godzin pracy, 8 godzin odpoczynku, 8 godzin snu. W tym momencie naszym zdaniem nie powinno to już być 8 godzin, ale 7 godzin i 4-dniowy tydzień pracy.
Święto Pracy upamiętnienia protesty robotników z Chicago w 1886 roku, którzy domagali się 8-godzinnego dnia pracy.
FiKar / opr. ToMa
Fot. Filip Karman