Fototerapia, czyli sesje ekspozycji na jasne światło – może być obiecującą niefarmakologiczną interwencją w zmniejszaniu objawów demencji – informuje pismo „Brain and Behavior”.
Demencja nie tylko wpływa na jakość życia jednostek, ale także nakłada ogromne obciążenia społeczne i ekonomiczne na rodziny, systemy opieki zdrowotnej i społeczeństwo. Wraz ze starzeniem się społeczeństw na całym świecie demencja stała się ważnym problemem zdrowia publicznego – pilnie potrzebne są tanie i skuteczne metody leczenia.
Analiza przeprowadzona przez naukowców z uniwersytetu w Pekinie obejmowała 12 randomizowanych badań klinicznych wybranych spośród dostępnych w PubMed, Ovid MEDLINE, Web of Science, EMBASE, Cochrane Central Registry of Controlled Trials, PsycINFO i Clinical Trials. W sumie było to 766 pacjentów z otępieniem (426 w grupie interwencyjnej i 340 w grupie kontrolnej).
CZYTAJ: Zmarszczki na twarzy zdradzają, jak długo jeszcze będziemy żyli
Brano pod uwagę funkcje poznawcze mierzone za pomocą skali Mini-Mental State Examination (MMSE) oraz behawioralne i psychologiczne objawy demencji (BPSD) i jakość snu. Wyniki wykazały, że fototerapia znacząco poprawiła funkcje poznawcze u pacjentów z demencją, ale nie wpłynęła na objawy depresji ani jakość snu.
„Potrzebne są dalsze dobrze zaprojektowane badania w celu zbadania najskuteczniejszych warunków wdrożenia klinicznego, w tym typu urządzenia, czasu trwania terapii i częstotliwości sesji” – napisali autorzy.
PAP / RL / opr. WM
Fot. pixabay.com