Śnięte leszcze w Zalewie Zemborzyckim. Sprawą zajmuje się Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Lublinie wraz z Centralnym Laboratorium Badawczym. Podczas wizji lokalnej stwierdzono ok. 20 sztuk śniętych ryb w jednym miejscu. Niektóre z nich znajdowały się już w stanie rozkładu. Badacze pobrali próbki wody do analizy.
– Badania terenowe wykazały za wysoką zawartość tlenu w wodzie – mówi kierownik Wydziału Inspekcji Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie Grzegorz Uliński. – 13 miligramów – to jest dużo. W związku z tym podjęto decyzję o wykonaniu dodatkowych badań na zawartość fitoplanktonu. Zobaczymy, czy śnięcie ryb nie było spowodowane zakwitem fitoplanktonu. Może to powodować, że w dzień przy ładnej pogodzie tego tlenu jest bardzo dużo, natomiast w nocy tlen jest pobierany z wody i może następować taka przyducha. Wtedy rzeczywiście te ryby mogą snąć. Tutaj są te zanieczyszczenia, ten muł nagromadzony przez tyle lat, więc może dochodzić do takiej przyduchy. Czasami występuje śnięcie.
Grzegorz Uliński bierze także pod uwagę, że śnięcie leszczy może być efektem tarła, które się w tej chwili odbywa. Po tarle słabsze osobniki giną.
CZYTAJ: Hotel dla pszczół stanął przy Polskim Radiu Lublin [ZDJĘCIA]
Wyniki badań fitoplanktonu powinny znane za dwa dni.
EwKa / opr. WM
Fot. pixabay.com