– Produkcja gier komputerowych to już wiodący przemysł w dziedzinie rozrywki czy multimediów, a wydatki na produkcję gier i zyski, jakie przynoszą, bywają już znacznie wyższe niż w przypadku hitu filmowego – mówił w Radiu Lublin dyrektor Centrum Badań Gier Wideo na Uniwersytecie Marii Curie Skłodowskiej w Lublinie, profesor tej uczelni Radosław Bomba.
Podkreślił, że rynek gier komputerowych rozwija się od około 50 lat. I tak jak film czy literatura – gry są wytworami kultury.
– Samo medium ewoluuje i takie zwykłe „strzelanki” już niekoniecznie znajdują się na tych najwyższych miejscach list bestsellerów, bo coraz częściej są to gry o bardzo rozbudowanych fabułach, wielowątkowe, z wieloma postaciami. Gry ewoluują w stronę ekwiwalentu powieści we współczesnych czasach. Tak jak w XIX wieku mieliśmy nowy fenomen, jakim były powieści, tak samo dzisiaj gry nam opowiadają świat, przekazują różne emocje, potrafią nas zachwycić. Nie tylko w tej sferze wizualnej, ale również w sferze rozbudowania fabuły.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Jak dodał, na tak dużym rynku są dobre i słabe produkcje. I choć jest jeszcze wiele gier typu „strzelanki” to już coraz więcej produkcji podejmuje ambitne, ważne i trudne problemy, jak np. choroba czy umieranie bliskiej osoby. Gry są wykorzystywane także w szeroko pojętej edukacji.
RCh / opr. PrzeG
Fot. PrzeG