Wprowadzamy rozwiązania, by konkretnie ulżyć rolnikom; w wielu działaniach jesteśmy niestety ograniczani regulacjami europejskimi, dlatego zawnioskujemy ze specjalnym programem do KE; apelujemy o jak najszybszą zgodę na dopłaty do nawozów z naszego budżetu – podkreślił premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ: Premier: proponujemy tarczę dla polskiego rolnictwa
Szef rządu we wpisie na Facebooku wskazywał, że jedną z konsekwencji wojny w Ukrainie jest wielki kryzys na rynku rolnym. „Mamy jego pełną świadomość. Nie możemy jednak dać się zastraszyć działaniom i propagandzie Putina – chociaż niestety nie brakuje ludzi, którzy powtarzają jego kłamliwą narrację i próbują zbić na tym swój polityczny kapitał” – zaznaczył.
CZYTAJ: Jarosław Kaczyński zapowiada powszechny skup zboża i zakaz wwozu do Polski części towarów rolnych z Ukrainy
„Drodzy rolnicy, obronimy was przed tym kryzysem, to nasze zobowiązanie. W tym celu przygotowaliśmy tarczę rolną – czyli tarczę ochronną dla polskiego rolnictwa” – podkreślił, wymieniając jej główne założenia: zakaz importu produktów rolno-spożywczych, dopłaty do 500 zł do nawozów, wzrost zwrotu akcyzy za paliwo rolnicze do 2 zł, powszechny skup pszenicy z dopłatą do kwoty 1400 zł.
„Wprowadzamy kolejne rozwiązania, żeby konkretnie ulżyć rolnikom i aby wszystkie płody rolne, ze zbożem na czele, nie mogły być sprzedawane poniżej kosztów wytworzenia. W wielu naszych działaniach jesteśmy niestety ograniczani regulacjami europejskimi, dlatego w najbliższych dniach zawnioskujemy ze specjalnym programem do Komisji Europejskiej. Apelujemy do niej o jak najszybszą zgodę na dopłaty do nawozów z naszego budżetu (tak jak w zeszłym roku)” – napisał Morawiecki.
CZYTAJ: Minister Buda podpisał rozporządzenie ws. zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych
Premier wskazywał, że polskie rolnictwo to nasza narodowa duma. „Jak mówił nasz wybitny rodak, św. Jan Paweł II: Oddaję hołd spracowanym rękom polskiego rolnika. Tym rękom, które dają chleb na polskie stoły, a kiedy trzeba to walczą w obronie ojczyzny” – podkreślił.
Morawiecki zaznaczył, że rząd PiS „od samego początku wspiera polskich rolników”. „Jesteśmy z polską wsią na dobre i na złe. Na przestrzeni lat przeznaczyliśmy potężne (nieporównywalne zupełnie z naszymi poprzednikami) środki na złagodzenie skutków susz, gradobić, powodzi i innych katastrof naturalnych. W czasie pandemii ratowaliśmy miejsca pracy nie tylko w miastach, ale także na wsi” – wyliczał premier.
Podkreślił też, że rząd PiS skutecznie pomagał przedsiębiorcom rolnym. „Dotrzymujemy naszych obietnic – takich jak m.in: wyrównanie dopłat do hektara, rolniczy handel detaliczny, dopłaty do nawozów, wyrównanie emerytur rolniczych czy różne programy dla młodych gospodarzy. Wszystko to zostało zrealizowane” – podkreślił.
Premier zwrócił uwagę, że „gospodarstwo rolne to nie tylko zwykła działalność gospodarcza – to ojcowizna, a ojcowizna to serce patriotyzmu, to zaszyte tam nasze polskie wartości, to dorobek wielu pokoleń”. Podziękował również wszystkim polskim rolnikom „za dbałość o tę ojcowiznę”.
W sobotę we wsi Łyse koło Ostrołęki podczas konwencji PiS dotyczącej rolnictwa zaprezentowano pakiet rozwiązań dla rolników. Zakłada on m.in. skup zboża z dopłatą z minimalną ceną 1400 zł za tonę pszenicy, utrzymanie dopłat do nawozów sztucznych, zwiększenie dopłaty do paliwa rolniczego do 2 zł za litr oleju napędowego. Prezes PiS poinformował ponadto na konwencji, że rząd zdecydował o zakazie przywożenia do Polski zboża i dziesiątków innych rodzajów żywności z Ukrainy.
Minister rozwoju i technologii Waldemar Buda przekazał później na Twitterze, że – zgodnie z decyzją Rady Ministrów – podpisał rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rozporządzenie zakłada, że do 30 czerwca br. jest zakaz przywozu z Ukrainy m.in. zboża, cukru, jaj.
PAP/ RL/ opr. DySzcz