Poszukiwany listem gończym 38-latek wpadł w ręce parczewskiej policji, bo nie miał włączonych świateł w samochodzie. Kierowca był pijany, nie miał prawa jazdy i dodatkowo obowiązywał go zakaz kierowania pojazdami. Odpowie również za posiadanie amunicji, którą policjanci znaleźli w jego aucie.
CZYTAJ: Plecak z niecodzienną zawartością. 36-latek zatrzymany [WIDEO I ZDJĘCIA]
Policja otrzymała informację, że ulicami miasta jeździ auto bez włączonych świateł. Funkcjonariusze zatrzymali podejrzany samochód. W środku znajdował się 38-letni mieszkaniec gminy Lubartów poszukiwany listem gończym. Miał prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Poszukiwany został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzuty. Odpowie za kierowanie pod wpływem, nielegalne posiadanie amunicji oraz popełnione wykroczenia w ruchu drogowym.
Grozi mu nawet 8 lat więzienia i 60 tys. zł kary. Dodatkowo mężczyzna ma jeszcze do odbycia karę 125 dni pozbawienia wolności za popełnione wcześniej przestępstwa.
RyK / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska