Po kilkuletniej przerwie spowodowanej pandemią i wybuchem wojny w Ukrainie Polski Czerwony Krzyż wznowił mistrzostwa pierwszej omocy. 16 najlepszych drużyn ze szkół średnich rywalizuje o tytuł mistrzowski. Dziś (18.04) w Zamościu rozegrany został etap rejonowy.
– Chcemy popularyzować wiedzę z zakresu udzielania pierwszej pomocy – mówi Małgorzata Swatko z zamojskiego oddziału Polskiego Czerwonego Krzyża – Pierwsza pomoc to również nasze działanie statutowe. Staramy się szkolić młodzież w trakcie zajęć lekcyjnych. Później podsumowaniem są takie mistrzostwa.
Na czym polegają mistrzostwa?
– Znajdujemy się w Centrum Symulacji Medycznej Akademii Zamojskiej. To tu będzie rozgrywany pierwszy etap mistrzostw z pierwszej pomocy – mówi Krzysztof Obolewicz, instruktor PCK z zakresu pierwszej pomocy, wykładowca, koordynator Centrum Symulacji Medycznej Akademii Zamojskiej. – Drużyny będą miały do przejścia 5 stacji, w tym jeden test.
CZYTAJ: „Kosmiczna technologia”. Nowoczesny robot pomaga w operacjach w puławskim szpitalu
– Mistrzostwa polegają na opatrywaniu różnych zranień, urazów na przygotowanych, pozorowanych stacjach urazowych – wyjaśnia Małgorzata Swatko. – Są to różne wypadki. Takie, które mogą zdarzyć się w każdym miejscu, czyli jakieś złamania, wypadki komunikacyjne, porażenia prądem. Chodzi o to, żeby wiedzieć, jak się zachować; żeby świadkowie zdarzenia nie bali się, tylko stanęli do zadania i mogli udzielić pomocy.
– Trenowaliśmy w szkole, ale działamy też w różnych stowarzyszeniach – mówi uczeń zamojskiego „Elektryka” Filip. – Ja działałem w Stowarzyszeniu Roztoczańska Grupa Ratowników Drogowych. Wyjeżdżaliśmy na różne akcje i zdarzały się takie sytuacje. Staramy się rozmawiać między sobą na ten temat w szkole, robić szkolenia i zajęcia. Tak dla własnej wiedzy, bez udziału nauczycieli.
Przygotowanie w szkole
– Tak naprawdę uczniowie przygotowują się na zajęciach w pierwszej klasie – mówi Dorota Gajewska z Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 4 w Zamościu. – W tym roku (to akurat druga klasa technikum) przygotowywaliśmy się ok. 2 tygodni. Po prostu przypominaliśmy sobie to, co było na zajęciach w pierwszej klasie.
– Trzeba zachować spokój i robić wszystko tak, żeby było dobrze i żeby się nie pomylić. Jedna nasza pomyłka na prawdziwym człowieku może skutkować utratą jego życia – zaznacza uczeń Filip.
CZYTAJ: W Białej Podlaskiej powstało specjalne miejsce wsparcia dla dorosłych osób z autyzmem
Każdy ma obowiązek udzielenia pierwszej pomocy
– Ta inicjatywa jest bardzo ważna – podkreśla Krzysztof Obolewicz. – Każdy z nas jest zobowiązany do tego, żeby udzielać pierwszej pomocy. Ważne są pierwsze minuty, to, jak poprowadzimy pacjenta i jak go zdiagnozujemy. Ma ogromny wpływ na to, jak ten pacjent będzie później funkcjonował. Pamiętajmy, że tym pacjentem może być każdy z nas. Dobrze byłoby, żeby świadkowie zdarzenia wiedzieli, jak radzić sobie na miejscu zdarzenia w tych pierwszych najważniejszych minutach.
– Cieszę się, że mogę uczestniczyć w takich zawodach. Teraz będę wiedzieć, co robić. Nie będę panikować, wezmę kogoś do pomocy i prawdopodobnie uratuję komuś życie – mówi jeden z uczniów zamojskiej „Budowlanki”.
W 29. edycji mistrzostw pierwszej pomocy w etapie rejonowym w Zamościu wzięło udział 6 drużyn. Zwycięzcami zostali uczniowie z zamojskiego „Elektryka” (ZSP nr 3) i to oni będą walczyć o tytuł mistrza pierwszej pomocy.
Drugie miejsce zajęła ZSP nr 4 „Budowlanka”, trzecie II LO. Kolejne: szkoła z Grabowca, ZSP nr 5 „Rolniczak” i technikum w Zwierzyńcu.
AP / opr. WM
Fot. AP