Kilkudziesięciu rolników uczestniczy w proteście zorganizowanym przez Agrounię w Hrubieszowie. Protest przeciw napływowi do Unii Europejskiej zboża z Ukrainy odbywa się na drodze przy ulicy Nowej. Rolnicy zamierzali blokować przejazd kolejowy i ruch pociągów. Dostępu do torów pilnują służby porządkowe policji, straży miejskiej i straży granicznej.
Rolnicy próbowali dostać się do torów, ale uniemożliwiła im to policja, więc zdecydowali się na protest na drodze. – Protest został zgłoszony. Jest legalny, może odbywać się na torach. Nie będziemy się przepychać z policją, nie po to tu przyszliśmy – mówi lider Agrounii Michał Kołodziejczak.
Michał Kołodziejczak apeluje o przywrócenie cła w całej Unii Europejskiej na produkty rolno-spożywcze z Ukrainy. Jego zdaniem jest to jedyny sposób na uratowanie polskiego rolnictwa.
CZYTAJ: Jarosław Sachajko o protestach rolników w sprawie zboża z Ukrainy
– Zabezpieczamy protest i ze względów bezpieczeństwa nie wpuszczamy nikogo na tory – mówi rzecznik lubelskiej policji komisarz Andrzej Fijołek. – Jest to jednocześnie teren kolejowego przejścia granicznego w Hrubieszowie, na którego blokadę nie wyraża zgody straż graniczna. Jesteśmy świadomi zagrożenia, jakie mogłoby to spowodować. Policjanci mogą w sposób bezpieczny i błyskawiczny zablokować część drogi, zorganizować objazdy i kierować ruchem drogowym. Natomiast zastosowanie takich rozwiązań nie jest w pełni możliwe w przypadku ruchu kolejowego. Naszym zadaniem jest dbanie o bezpieczeństwo wszystkich uczestników protestu, jak również osób podróżujących i postronnych.
Wcześniej organizatorka protestu Magdalena Zawiślak tak komentowała planowane zablokowanie torów: – Mamy do tego prawo. Na całej długości i szerokości ulicy Nowej, łącznie z przejazdem kolejowym, ma być zatrzymanie ruchu drogowego i kolejowego. Tak zostało oficjalnie zgłoszone i dostaliśmy na to zgodę. Policja nam to utrudnia, ale trudno. W jednym pociągu wjeżdża mniej więcej 50-60 wagonów. W każdym wagonie jest mniej więcej po 70 ton zboża. Na jednej zmianie potrafi wjechać 25 tysięcy ton zboża. To ogromna ilość. Dlatego zgłosiliśmy tutaj protest, bo to jedzie cały czas.
Protest w Hrubieszowie zaplanowano do 19 kwietnia.
Odwołano natomiast dzisiejszy protest na dojeździe do przejścia granicznego z Ukrainą w Dorohusku. Miał to być trzydniowy protest w miejscowości Okopy w gminie Dorohusk na skrzyżowaniu drogi krajowej numer 12 z drogą wojewódzką nr 816.
AP / opr. WM
Fot. Krzysztof Radzki