Chciał podpalić dom swojej siostry. 44-latek został zatrzymany przez policjantów, gdy szedł z kanistrem pełnym benzyny w kierunku posesji kobiety.
CZYTAJ: To będzie kompleksowy remont. Miasto przygotowuje się do przebudowy Trybunału Koronnego
– Mężczyzna podczas kierowania gróźb był pijany – mówi oficer prasowy Komendy Policji w Rykach aspirant sztabowy Agnieszka Marchlak. – Na zgłoszenie natychmiast zareagowali dęblińscy policjanci, którzy w porę zatrzymali 44-latka. Jak się okazało, zmierzał już w kierunku posesji siostry z kanistrem wypełnionym paliwem. 44-latek trafił do aresztu. Usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz czynienia przygotowań do zdarzenia zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób.
Prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policji. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
FiKar / opr. AKos
Fot. Policja Lubelska