6 kwietnia Kościół obchodzi w tym roku Wielki Czwartek. Rozpoczyna on Triduum Paschalne, najważniejsze dla chrześcijan trzy dni w roku, podczas których wierni wspominają mękę, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa.
Triduum zaczyna się wieczorną mszą świętą w Wielki Czwartek – jest to Msza Wieczerzy Pańskiej, kończy zaś drugimi nieszporami po południu Niedzieli Wielkanocnej.
Msza Krzyżma Świętego
Uroczystość Wielkiego Czwartku upamiętnia ustanowienie eucharystii oraz sakramentu kapłaństwa. Wielki Czwartek jest szczególnym świętem kapłanów. Tego dnia, tradycyjnie przed południem w kościołach katedralnych sprawowana została tzw. Msza Krzyżma Świętego. Oleju poświęconego podczas tej mszy używa się w ciągu roku do udzielania sakramentów chrztu, bierzmowania i namaszczenia.
Duchowni z całej Archidiecezji zgromadzili się na Mszy Krzyżma Swiętego w Archikatedrze Lubelskiej.
– Wielki Czwartek ma dwa mocne filary – mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik. – Wielki Czwartek przenosi nas do Wieczernika, do Ostatniej Wieczerzy, na której się wiele dokonało. Chrystus ustanowił sakrament kapłaństwa i sakrament Eucharystii. One są mocno ze sobą związane. Nie ma Eucharystii bez kapłaństwa i odwrotnie. Równocześnie to jest miejsce, w którym został zesłany Duch Święty. Na pamiątkę namaszczenia Duchem Świętym poświęcamy dzisiaj oleje, które są używane przy udzielaniu sakramentów świętych.
O godzinie 18.00 w lubelskiej archikatedrze odprawiona zostanie Msza Wieczerzy Pańskiej z obrzędem umycia nóg i przeniesieniem Najświętszego Sakramentu do ołtarza wystawienia.
W tym roku papież Franciszek będzie sprawował Mszę Wieczerzy Pańskiej w więzieniu dla nieletnich Casal del Marmo w północno-zachodnim Rzymie.
Rozpoczyna się Triduum Paschalne
Właśnie msza św. Wieczerzy Pańskiej, celebrowana wieczorem w Wielki Czwartek, rozpoczyna Triduum Paschalne. Sprawuje się ją na pamiątkę Ostatniej Wieczerzy, podczas której Chrystus ofiarował Bogu Ojcu pod postaciami chleba i wina swoje Ciało i Krew. Następnie polecił swoim uczniom, by czynili to na Jego pamiątkę. Było to ustanowienie dwóch sakramentów – kapłaństwa i eucharystii.
W liturgii w trakcie śpiewania hymnu „Chwała na wysokości Bogu”, którego nie było przez cały Wielki Post, biją dzwony.
Mandatum
Z wieczorną mszą tradycyjnie łączy się obrzęd obmycia nóg dwunastu mężczyznom, dokonywany po homilii przez biskupa. Upamiętnia Ostatnią Wieczerzę, kiedy Jezus obmył nogi uczniom. Jego symbolikę wyjaśniają towarzyszące mu słowa „Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali…” z ewangelii według św. Jana.
Obrzęd obmycia nóg w Wielki Czwartek praktykowano już w IV wieku, za czasów św. Augustyna, we wszystkich świątyniach. W średniowieczu ograniczono go do kościołów katedralnych i opackich.
Królowie, dostojnicy kościelni i magnaci na znak pokory myli nogi dwunastu ubogim. Kronikarz Jan Długosz odnotował, że Władysław Jagiełło co roku mył nogi dwunastu starcom i każdemu z nich dawał po 12 groszy. Do Rzymu zwyczaj obmycia nóg dotarł w XII wieku. Mszał Piusa V przewidywał ten obrzęd po wielkoczwartkowej mszy świętej, a mogli go dokonywać biskupi i opaci. Od 1955 roku obmycie nóg odbywa się po ewangelii i homilii. Celebrację tego obrzędu poleca się księżom w parafiach. – Ten gest pokazuje, do czego nas wszystkich zachęca Chrystus – mówi metropolita lubelski, arcybiskup Stanisław Budzik. – Do pełnej pokory służby drugiemu człowiekowi. Ten taki przemawiający niezwykle gest, kiedy biskup pochyla się, klęka przed ludźmi, którym umywa nogi powtarzając ten gest Chrystusa, który nas wzywa „Miłujcie się wzajemnie tak jak ja Was miłowałem. Postępujcie wobec waszych bliźnich, tak jak ja wobec Was postępowałem”. Chrystus daje nam tutaj wzór i przykład.
Przeniesienie Najświętszego Sakramentu do ciemnicy
W Wielki Czwartek na zakończenie liturgii następuje przeniesienie Najświętszego Sakramentu do kaplicy zwanej „ciemnicą”. Symbolizuje to uwięzienie Chrystusa przed śmiercią. Od tej chwili aż do wieczora w Wielką Sobotę, w kościołach milkną dzwony i organy, a odzywają się drewniane kołatki. Aż do Wigilii Paschalnej ołtarze pozostają bez obrusów, świec oraz innych ozdób.
CZYTAJ: Dziś Niedziela Palmowa, początek Wielkiego Tygodnia
Święty Jan Paweł II w katechezie skierowanej do Polaków w 2003 roku podkreślił szczególne znaczenie Triduum Paschalnego, które pozwala wiernym głębiej przeżyć Wielkanoc. Ojciec Święty powiedział, że rozważając tajemnicę Triduum Paschalnego, można zobaczyć miłość Boga do człowieka: „Na nowo zagłębiamy się w misterium męki, śmierci i zmartwychwstania. Uczestnicząc w liturgii tych dni, będziemy niejako wpatrywać się w oblicze Bożego Syna, który, jak pisze św. Paweł: „Uniżył samego siebie, stawszy się posłuszny aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej”.
Triduum i Wielki Tydzień zaczęto obchodzić na przełomie IV i V wieku
Nazwa „Triduum Paschalne” pojawiła się po raz pierwszy w 1929 roku i upowszechniła poprzez reformy liturgiczne, wprowadzone przez Piusa XII. Wcześniej stosowano termin „Triduum sacrum”.
Triduum i Wielki Tydzień zaczęto obchodzić na przełomie IV i V wieku. Początkowo było to przygotowanie do świętowania Niedzieli Wielkanocnej. Jednak Sobór Watykański II ustanowił, że Dni Paschalne już same w sobie są celebracją i obchodem Paschy, czyli przejścia od śmierci do życia, to jest Zmartwychwstania.
IAR / RL / MaTo / opr. AKos
Fot. Piotr Michalski