Protest pracowników w stadninie koni w Janowie Podlaskim, którzy nie zgadzają się na objęcie funkcji prezesa stadniny przez Hannę Sztukę – dotychczas kierującą stadniną koni w Białce.
„Mamy dosyć ciągłych zmian w zarządzie”
Przed bramą wjazdową pracownicy utworzyli barykadę i rozstawili transparenty. W ten sposób nie chcą pozwolić nowej prezes na wjazd do stadniny.
CZYTAJ: „Nie chcemy wpuścić tu nowej prezes”. Protest pracowników w stadninie koni w Janowie Podlaskim
– Decyzja o powołaniu nowej prezes była dla nas olbrzymim zaskoczeniem – mówi rzecznik stadniny Ewa Krzakowska-Łazuka. – Mamy dosyć ciągłych zmian w zarządzie stadniny. Hodowla koni jest takim rodzajem działalności, który wymaga spokoju, stabilizacji, a nie ciągłych zmian. – Pracownicy, którzy opiekują się końmi, są na swoich stanowiskach pracy, natomiast ci, którzy mogą uczestniczyć w proteście, są tutaj. My nie chcemy tego rodzaju zmian, ponieważ uważamy, że to bardzo niedobra zmiana dla stadniny. Trudno mi powiedzieć jakie są zastrzeżenia. Pani prezes nie jest sobą dobrze postrzeganą w środowisku.
– Na razie nie chcemy wpuścić tu nowej prezes. Był szykowany wiceprezes na objęcie obowiązków po prezesie Cichoszu. Koncepcja została zmieniona, mimo wcześniejszych ustaleń w KOWR-ze, że to się odbędzie w sposób cywilizowany, nagle okazuje się, że dzisiaj, 13 marca, jest rzut spadochronowy i pojawia się nowa prezes, która nie do końca jest akceptowane przez załogę – mówią protestujący.
Hanna Sztuka: Moje zadanie będzie polegało na tym, żeby poprawić wyniki produkcyjne
Protestujących wsparła poseł Koalicji Obywatelskiej Marta Wcisło: – Trzeba zrobić wszystko, aby stało się tak, jak chcą pracownicy. Przecież oni nie oczekują cudów. Chcą tylko, żeby stadnina funkcjonowała normalnie, żeby na stanowisku zasiadała osoba, która współpracuje z pracownikami, która dba o stadninę, która się na tym zna. Jest taka osoba i nie potrzeba cudów wianków. Trzeba słuchać załogi, a przede wszystkim trzeba z nią rozmawiać. Stoją ludzie od rana, nic nie wiedzą, nikt im nie powiedział o tym , że będzie nowa pani prezes. Opinia o tej pani prezes jest taka, jaka jest.
Nowo powołana prezes stadniny Hanna Sztuka przyznaje, że będzie chciała rozmawiać z pracownikami. Ma też, jak mówi, konkretne plany, co do stadniny w Janowie Podlaskim: – Janów Podlaski w tym roku, zresztą w poprzednim też, ma bardzo słabe wyniki produkcyjne. Moje zadanie będzie polegało na tym, żeby to poprawić.
Jak pani będzie chciała do siebie przekonać pracowników, którzy teraz protestują? – Przede wszystkim nie jestem do końca pewna, czy to są wszystko pracownicy. Myślę, że jest to niepotrzebne uwikłanie się poprzedniego zarządu w takie sprawy związkowe – mówi Hanna Sztuka. – Mogę tylko powiedzieć, że mam poparcie związków zawodowych, OPZZ rolników. Myślę, że pracownicy mają, albo przynajmniej powinni mieć świadomość, w jakiej kondycji jest spółka. Krótko mówiąc, to nie jest tak, że wybieramy sobie przewodniczącego spotkania. To właściciel decyduje jaki menedżer kieruje przedsiębiorstwem, wyznacza mu zadania. A pracownicy mają swój zakres obowiązków i muszą się z niego wywiązywać.
CZYTAJ: „Pure polish na oba boki”. Czas narodzin źrebaków w janowskiej stadninie
Prof. Krystyna Chmiel: Powierzenie kierownictwa Hannie Sztuce to dobra decyzja
Była doradczyni ds. hodowli koni w Janowie Podlaskim prof. Krystyna Chmiel uważa, że powierzenie kierownictwa Hannie Sztuce to dobra decyzja. – Z całą pewnością podczas kierownictwa w Białce sprawdziła się dobrze. Przedtem miała doświadczenie w opiece nad klaczami sprywatyzowanej stadniny, więc na pewno nabrała doświadczenia i na pewno ma pozytywny stosunek do polskich Arabów, czego dowodem jest, że używa w większości polskich ogierów w Białce. To pozytywny efekt. Mam nadzieję w związku z tym, jeżeli to się sprawdzi, że nada taki sam kierunek stadninie w Janowie, ponieważ w tej chwili to wstyd, że tak mało klaczy jest tam pokrywanych polskimi ogierami.
Protestujący nie podjęli jeszcze decyzji jak długo będą protestować zagradzając wjazd do stadniny: – Chcielibyśmy, żeby prezesem był obecny wiceprezes – mówią. – Uważam, że on się nadaje na to stanowisko. Jest lekarzem weterynarii, ma naprawdę duże kompetencje. Widać u niego zaangażowanie. To młody człowiek. Zostawił też rodzinę, przyjechał tu sam.
Chcieliśmy poznać stanowisko Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa, pod który podlega stadnina. Niestety, jak dotąd nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Poprzedni prezes janowskiej stadniny Lucjan Cichosz złożył w piątek z powodów osobistych rezygnację z pełnionej przez siebie funkcji.
Jak powiedziała w rozmowie z Polskim Radiem Lublin prezes stadniny Hanna Sztuka, jutro bądź pojutrze ma zamiar spotkać się z pracownikami stadniny w Janowie Podlaskim.
Od czasu zwolnienia w 2016 roku wieloletniego prezesa Marka Treli, stadniną kierowało dotąd czterech prezesów.
MaT/ opr. DySzcz
Fot. Małgorzata Tymicka