Dwukrotnie w ciągu kilku dni wchodził na teren cudzej posesji, żeby ją okraść. Teraz grozi mu do 5 lat więzienia.
Do kradzieży dochodziło w połowie marca na terenie Międzyrzeca Podlaskiego. Łupem złodzieja padły między innymi krajzego-heblarka oraz rower. Pokrzywdzony wycenił straty na kwotę niemal 2 tysięcy złotych. Jak stwierdził, złodziej przychodził dwukrotnie w ciągu kilku dni, wykorzystując nieuwagę właściciela, i wynosił przedmioty z nieogrodzonej posesji. Okradziony powiedział, że początkowo nie zgłaszał tego na policję, ponieważ był przekonany, że nie da się ustalić sprawcy.
CZYTAJ: Pobili i okradli znajomego. Dwójka agresorów w areszcie
Policjanci zatrzymali w tej 47-letniego mieszkańca gminy Międzyrzec Podlaski. W trakcie przeszukania jego domu znaleźli skradziony rower. Nie udało się natomiast odzyskać krajzego-heblarki, bowiem 47-latek zniszczył urządzenie i sprzedał pochodzący z niego metal w punkcie skupu złomu.
CZYTAJ: Złodziej samochodów z kolejnymi zarzutami
Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzuty. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
RL / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin