Pomnik Mariana Bernaciaka „Orlika” ma powstać w centrum Puław u zbiegu ulic: Lubelskiej, Centralnej i Partyzantów. Publiczną zbiórkę na ten cel prowadzą członkowie puławskiej struktury Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
– To osoba, która dla wielu jest wzorem i warto ją przypominać szczególnie dziś – w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych – mówi nauczyciel historii i puławski radny Tomasz Kraszewski. – Postać nietuzinkowa, jeden z największych przywódców podziemia niepodległościowego w Puławach, wspólnie z „Zaporą”, który działał na terenie Kazimierza, Opola Lubelskiego, natomiast Orlik na północy. Urodził się 6 marca 1917 roku w Zalesiu koło Ryk. Jego rodziny dom do tej pory stoi na swoim miejscu. Orlik w 1937 roku ukończył nasze liceum księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Do 1939 roku ukończył Szkołę Podchorążych Piechoty w Zambrowie, jakiś czas prowadził księgarnię w Rykach, po czym stał się jedną z czołowych postaci podziemia niepodległościowego. Staramy się, jako Światowy Związek Żołnierzy AK, również dopełnić tego posłannictwa inicjując budowę pomnika Mariana Bernaciaka „Orlika”, który symbolizuje wszystkich Żołnierzy Wyklętych.
CZYTAJ: Zalesie: prezydent Andrzej Duda na obchodach 75. rocznicy śmierci majora „Orlika”
– Inicjatywa budowy pomnika od dawna przewijała się w zadaniach Światowego Związku Żołnierzy AK, jeszcze za poprzedniego prezesa, kiedy kombatantów był więcej, bo niestety odeszli już na wieczną wartę – mówi Małgorzata Górska-Lenartowicz z Komitetu Budowy Pomnika Mariana Bernaciaka ps „Orlik” w Puławach. – Zostało tylko czterech z powiatu puławskiego. W 2019 roku środowiska patriotyczne przygotowały projekt uchwały obywatelskiej. Została ona podjęta przez radę miasta w grudniu 2019 roku. Troszkę nam pandemia przeszkodziła w naszych działaniach. Nie mogliśmy robić spotkań, promować na zewnątrz postaci Bernaciaka, ale w tej chwili jesteśmy na etapie zbiórki publicznej na ten cel.
– Powinni to zrobić, bo jest niewykorzystany ten plac. Trzeba to kultywować, żeby nie zapomnieć – mówią mieszkańcy.
– Z czołowych akcji dotyczących działalności Mariana Bernaciaka „Orlika”, który wcześniej nosił pseudonim „Dymek”, była akcja odbicia więźniów z puławskiego powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego 24 kwietnia 1945 roku. Następnie jego oddział stoczył jedną z największych bitew w Lesie Stockim 24 maja 1945 roku. Zginął 24 czerwca rok później, zdążając tutaj w kierunku Ryk z odprawy. Zginął pod Trojanowem, będąc otoczony przez żołnierzy KBW.
– Wstępny szacunek, który pan Michał Batkiewicz, artysta z Krakowa, nam przedstawił, to 200-250 tysięcy złotych, ale to tylko sam pomnik – mówi Małgorzata Górska-Lenartowicz. – Jako środowisko chcemy zaaranżować również teren wokół pomnika. Chcemy, żeby to było miejsce edukacyjne dla młodzieży, żeby można było tam robić spotkania, wystawy, no i uroczystości, które są związane z jego postacią czy z podziemiem niepodległościowym.
Na razie zgromadzono na ten cel 10 tysięcy złotych. Dwa razy więcej pieniędzy potrzeba, by przygotować dokumentację techniczną.
ŁuG/ opr. DySzcz
Na zdj. złożenie kwiatów pod pomnikiem majora Bernaciaka, przed domem w Zalesiu, w którym się urodził, 28.06.2021. Fot. archiwum