Policjanci uratowali przed możliwym wychłodzeniem 39-latka. Okazało się, że mężczyzna był poszukiwany, więc najbliższe miesiące spędzi w więzieniu.
CZYTAJ: Miała wskazać kolegom Eryka. 16-latka usłyszała zarzuty
Do całej sytuacji doszło we Włodawie. – W sobotę (04.03) przed godziną 17:00 przy ogrodzeniu ogródków działkowych policjanci zobaczyli mężczyznę. Z uwagi na fatalne warunki atmosferyczne, trwającą śnieżycę i silne porywy wiatru funkcjonariusze zatrzymali się. Mężczyzna siedział skulony i był zmarznięty. Po wylegitymowaniu okazało się, że jest poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności na podstawie dwóch nakazów doprowadzenia, wydanych przez Sąd Rejonowy we Włodawie. 39-latek z gminy Wyryki był poszukiwany za wykroczenie oraz przestępstwo przeciwko rodzinie i opiece – informuje aspirant sztabowy Kinga Zamojska-Prystupa z Komendy Powiatowej Policji we Włodawie.
CZYTAJ: Dachował i uderzył w drzewo. 2 osoby ranne w wypadku [ZDJĘCIA]
Jak dodaje policja, mężczyzna w poniedziałek (06.03) rano trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi prawie 120 dni.
Policjanci zimą podczas służby sprawdzają pustostany, ogródki działkowe i inne miejsca, w których mogą przebywać osoby narażone na wychłodzenie.
RL / opr. ToMa
Fot. KWP Lublin