W Lublinie zakończyło się I Forum Firm Rodzinnych Lubelszczyzny. Jednym z jego głównych tematów była sukcesja, czyli proces przekazywania władzy w rodzinnych biznesach młodemu pokoleniu.
– Wiemy, że to duże wyzwanie – mówi Agnieszka Gąsior-Mazur, organizator forum. – Nie jest to proces paroletni, ale rozłożony na 10-15 lat. Kluczowa jest umiejętność wdrożenia tego młodego sukcesora w tajniki zarządzania firmą, w jej specyfikę i zapewnienie trwałości i bezpieczeństwa dla przedsiębiorstwa.
– Mnie też czeka „przekazanie władzy”, bo działamy od ponad 30 lat. Firma rodzinna to jednak inna specyfika pracy – mówi prezes Pol-Inovex, Jerzy Świderek. – Wyzwaniem jest, żeby członkowie rodziny jak najwięcej uczestniczyli w działalności takiej firmy. Szczególnie ważne, aby była więź rodzinna, która bardzo pomaga w działalności przedsiębiorstwa. Jest powiedzenie, że „z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu”. Ale są od tego wyjątki. I my jesteśmy jednym z nich.
Spółka Pol-Inovex zajmuje się demontażem i przenoszeniem obiektów przemysłowych na całym świecie.
Organizatorem Forum było Stowarzyszenie Lubelski Klub Biznesu, zrzeszające 250 przedsiębiorców z regionu.
FiKar / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska