Około 20 godzin czekają w piątek rano kierowcy tirów na wyjazd z Polski przez przejście graniczne w Koroszczynie, które jest obecnie jedynym działającym towarowym przejściem z Białorusią.
Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś poinformował PAP, że według danych strony białoruskiej w piątek rano na wjazd do Polski czeka ok. 500 pojazdów ciężarowych, co oznacza 17 godzin oczekiwania. Natomiast w 20-godzinnej kolejce po polskiej stronie stoi ok. 600 tirów.
W ciągu ostatniej 12-godzinnej zmiany na przejściu w Koroszczynie odprawiono w obu kierunkach 734 ciężarówki.
CZYTAJ: Tragiczny finał poszukiwań zaginionego 42-latka
W Terespolu – podał rzecznik lubelskiej IAS – na wjeździe do Polski przez osobowe przejście graniczne czeka 350 samochodów, a czas oczekiwania wynosi siedem godzin. Po polskiej stronie odprawy odbywają się na bieżąco.
W ciągu nocnej zmiany na przejściu w Terespolu odprawiono 492 samochody osobowe i 61 autokarów.
10 lutego zawieszono do odwołania ruch na polsko-białoruskim drogowym przejściu granicznym w Bobrownikach (Podlaskie). To efekt decyzji szefa MSWiA Mariusza Kamińskiego podjętej – jak oświadczył minister – „z uwagi na ważny interes bezpieczeństwa państwa”. Wcześniej białoruski sąd w Grodnie skazał na osiem lat kolonii karnej działacza polskiej mniejszości, dziennikarza Andrzeja Poczobuta.
CZYTAJ: Członkowie międzynarodowego gangu zatrzymani w województwie lubelskim
Z powodu ograniczeń wprowadzonych przez stronę białoruską polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą. Ich pojazdy odprawiane są tylko na przejściu granicznym w Koroszczynie. W związku z tym szef MSWiA podjął decyzję o ograniczeniu ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych na przejściu granicznym Kukuryki – Kozłowicze. Ruch towarowy na tym przejściu granicznym jest otwarty wyłącznie dla pojazdów zarejestrowanych w państwach UE i EFTA.
Białoruscy przewoźnicy mogą kierować się na Białoruś przez Litwę i Łotwę. Ograniczenie nie dotyczy ruchu osobowego na przejściu granicznym w Terespolu.
PAP / RL / opr. WM
Fot. archiwum