Nauczyciele domagają się podwyżek. Chodzi o 20 procentowy wzrost wynagrodzeń na każdym stopniu awansu zawodowego.
CZYTAJ: Danuta Siedzikówna „Inka” patronką szkoły w Borowej
– W tej sprawie złożyliśmy projekt w Sejmie – mówi wiceprezes zarządu głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego, Krzysztof Baszczyński. – To nie tylko sprawa wzrostu wynagrodzeń, to również problem pozyskania do tego zawodu młodej kadry. Dzisiaj osoby, które kończą studia nie są zainteresowane przyjściem do zawodu czy w to szkole, czy przedszkolu, jeżeli jego wynagrodzenie jest na poziomie płacy minimalnej.
CZYTAJ: „Stworzyliśmy prawdziwą rodzinę”. Lubelska szkoła obchodzi 25-lecie istnienia [ZDJĘCIA]
Jak dodał wiceprezes ZNP, zatwierdzona przez Ministerstwo Edukacji i Nauki podwyżka w wysokości 7,8 proc. jest „daleka od oczekiwań i nie rekompensuje rosnącej inflacji”.
InYa / opr. AKos
Fot. Inna Yastniska