Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej powstał w strukturach Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie. To 10. taka jednostka w Polsce.
Zaostrzenie kar
– Walka z przestępczością środowiskową wchodzi w Polsce w nowy etap. Pierwszy element to zaostrzenie kar – mówi sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Jacek Ozdoba. – To podniesienie dolnej i górnej granicy odpowiedzialności karnej, np. za nielegalny import odpadów do Polski. Jesteśmy w województwie granicznym. Jeżeli ktoś dzisiaj chciałby przywieźć do Polski nielegalne odpady, np. niebezpieczne, to będzie mu groziła kara do 12 lat pozbawienia wolności. Kiedyś praktycznie wszyscy dostawali wyroki w “zawiasach”. Dzisiaj już tak nie jest. Podniesienie dolnej granicy spowodowało, że odpowiedzią jest wyłącznie twarde więzienie. To odpowiedź silnego państwa, które nie toleruje patologii dotyczącej niszczenia środowiska.
CZYTAJ: Specjalny wydział zajmie się przestępstwami środowiskowymi w regionie
– Do tego dochodzą także bardzo poważne kary finansowe – dodaje Ozdoba. – Kiedyś przestępcy środowiskowi wpłacali drobne sumy. Proszę wyobrazić sobie, że w skali kraju w 2014 roku przestępcy zapłacili tylko 1500 złotych. Przez 10 lat to było milion złotych. Dzisiaj jest już zdecydowanie inaczej. Te kary wyglądają tak, że możemy pociągnąć taką osobę do odpowiedzialności finansowej do 10 milionów. A oprócz tego jest Kodeks karny.
Nacisk na kontrole drogowe
– Pierwszą linią frontu będą kontrole drogowe – mówi główny inspektor ochrony środowiska Krzysztof Gołębiewski. – Jesteśmy stałym elementem kontroli drogowych wykonywanych przez Inspekcję Transportu Drogowego, przez Krajową Administrację Skarbową. Wspólnie z funkcjonariuszami kontrolujemy transporty odpadów, tak żeby już na tym etapie wyłapywać tych, którzy starają się w sposób nielegalny zagospodarować odpady, przewieźć je np. w celu porzucenia w lasach albo w wyrobiskach. Staliśmy się inspekcją, która bardzo prężnie działa w terenie, wykonuje niezapowiedziane kontrole.
– Będziemy działać wtedy, kiedy działają przestępcy – mówi zastępca wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska, Małgorzata Skwarek. – Robimy rozpoznanie w terenie, bo bardzo często te incydenty odbywają się pod osłoną nocy, w dni wolne od pracy. Dlatego też nasza inspekcja, jako pierwszy etap zwalczania przestępczości środowiskowej, wprowadziła pracę w trybie 24-godzinnym. Nasze służby są dostępne przez 24 godziny na dobę w każdy dzień roku.
CZYTAJ: Pobili i okradli znajomego. Dwójka agresorów w areszcie
Ekoprzestępczość w czołówce przestępczości na świecie
– Problem jest dziś ogromny – potwierdza dziekan Wydziału Biologii Środowiskowej Uniwersytetu Przyrodniczego prof. Tomasz Mieczan. – Według wszelkiego typu danych, głównie unijnych, ekoprzestępczość jest czwartą na świecie przestępczością, po handlu ludźmi, narkotykach i oszustwach. Ekoprzestępczość są to przestępstwa przede wszystkim skierowane przeciw środowisku. To jest nielegalny handel odpadami, nielegalny handel substancjami radioaktywnymi, nielegalny handel gatunkami chronionymi. Ale to również np. kłusownictwo.
Nowy Wydział Zwalczania Przestępczości Środowiskowej ma 7 pracowników. W większości są to bardzo doświadczeni inspektorzy lub pracownicy służb mundurowych.
Sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Jacek Ozdoba będzie gościem Polskiego Radia Lublin jutro (31.03) w porannej audycji, o godzinie 8.15.
TSpi / opr. WM
Fot. Piotr Michalski