Piłkarze Motoru Lublin odpadli z Pucharu Polski. W ćwierćfinale rozgrywek lubelski drugoligowiec przegrał z liderem ekstraklasy i obrońcą trofeum Rakowem Częstochowa 0:3.
Mimo wielu dobrych interwencji Łukasz Budziłek nie zdołał zatrzymać strzałów Sebastiana Musiolika w 30., Mateusza Wdowiaka w 69., i Chorwata Frana Todora w 87. minucie.
– Przeciwnik był lepszy – przyznał trener Motoru Goncalo Feio.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Motor Lublin – Raków Częstochowa
– Zagraliśmy odpowiedzialnie – stwierdził szkoleniowiec Rakowa Marek Papszun.
Po meczu trener Motoru Goncalo Feio nie po raz pierwszy cierpkich słów nie szczędził prezesowi klubu Pawłowi Tomczykowi.
Motor w ćwierćfinale Pucharu Polski zagrał po raz trzeci w historii. Nigdy dotąd lubelskiej drużynie nie udałó się awansować dalej.
JK
Fot. archiwum